Jasnowidz Krzysztof Jackowski miał wizję o Donaldzie Tusku. Polska wycofa się z obietnic złożonych NATO?
Krzysztof Jackowski bez wątpienia jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych jasnowidzów w Polsce. Profeta chętnie zajmuje się trudnymi sprawami — pomaga odnaleźć zaginione osoby i przewidzieć przyszłość naszego kraju, aby pozwolić swoim rodakom jak najlepiej przygotować się przed nadciągającymi kryzysami oraz kataklizmami. W swoich wizjach często porusza także tematy związane z polityką, zarówno w wymiarze loklanym jak i ogólnoświatowym. Ostatnio pochylił się nad sytuacją Polski w NATO i osobie premiera Donalda Tuska. Jasnowidz Krzysztof Jackowski uważa, że Polska może zostać wciągnięta w konflikt zbrojny, jednak Tusk będzie się temu sprzeciwiał.
— W moich poczuciach wygląda to tak, że Europa może sobie wygodnie planować, że jeżeli doszłoby do wojny z Rosją, to nawet kraje NATO i niektórzy politycy mówią o tym, że grozi nam wojna na linii Rosja-NATO. To nie będzie jednak taka wojna, w której państwa natowskie staną jak jeden mąż i zaczną walczyć z Rosją, jeśli zajdzie taka konieczność. Stanie kilka państwa, może trzy, może pięć. Obawiam się, że wśród nich nasz kraj może się znaleźć. Mówię o tym o dawna. Może to być hybrydowo, mogą być wojska wysyłane poza naszą granicę, na przykład na Ukrainę — przewiduje jasnowidz Krzysztof Jackowski. — Trzy państwa. Polska, Czechy i Słowacja będą chciały działać, żeby czemuś zaniechać, czemuś, co może się wydarzyć jeszcze w tym roku. Premier nie może powiedzieć o pewnych rzeczach, ponieważ jest to oparte klauzulą ściśle tajne. Są to ustalenia wojskowe, chronione tajemnicą. Jeżeli chciałby temu przeszkodzić, to musi działać okrężnie — dodał profeta.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski o Donaldzie Tusku. Premier straci zaufanie mediów?
W swojej wizji jasnowidz Krzysztof Jackowski dostrzegł, że premier Donald Tusk będzie chciał sprzeciwić się temu, by Polska została wciągnięta w potencjalną eskalację wojny w Ukrainie. Zdaniem profety, kiedy wreszcie dojdzie do jej zakończenia, Rosja będzie chciała nas wykorzystać jako bufor bezpieczeństwa, co postawi nas w bardzo niekorzystnej sytuacji. Działania Donalda Tuska, które w związku z tym podejmie mogą także sprawić, że straci w oczach opinii publicznej.
— Tusk doskonale zdaje sobie sprawę, że gdybyśmy zostali wciągnięci w konflikt z Ukrainą, a powstałaby eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie, to Polska może okazać się być w opłakanym stanie. Jakkolwiek by się to potoczyła, a potem wojna by się skończyła, to świat będzie musiał paktować z Rosją. A wtedy Rosja zagra Polską. Będzie chciała mieć bufor bezpieczeństwa, bez którego nie będzie chciała się zgodzić na podpisanie pokoju. Polska może na tym bardzo przegrać. My w wojnie nie uczestniczymy, więc powinniśmy dbać głównie o swoje interesy, a naszym interesem jest pokój. Tutaj nie można tworzyć żadnej dyskusji (...) — przewiduje jasnowidz Krzysztof Jackowski. — Premier Donald Tusk bierze to pod uwagę i postanowił się temu sprzeciwić. Rozważa wypowiedzenie lub zawieszenie jakiejś umowy, ale będzie mu mówione, że regulamin tego zabrania. Działania premiera sprawią, że będzie miał umiarkowanie złą opinię w środowiskach informacyjnych, medialnych, które go zawsze popierały — dodał profeta.