Kijów opustoszał. W mieście słychać strzały, mieszkańcy zgłaszają się do obrony

2022-02-26 20:47

Rosyjskie wojsko napotyka nasilony opór ukraińskich miast - donosi Reuters. Po tym, jak żołnierze odparli próby sforsowania Kijowa w nocy z piątku na sobotę, mieszkańcy stolicy obawiają się, że przed nimi czas najcięższego oczekiwania na świt od początku wojny.

Jak poinformował mer Kijowa Witalij Kliczko, w ulicznych walkach z rosyjskimi dywersantami rannych zostało 35 osób, w tym dwoje dzieci. W sobotni wieczór, jak donoszą korespondenci przebywający w tym obszarze, w mieście trwają walki. Niezależny reporter Justin Ling opublikował na Twitterze krótkie wideo z ukraińskiej stolicy:

Jak informuje w rozmowie z Bartłomiejem Plewnią z Radia ESKA Olya Rusina, dziennikarka ukraińskiego Radia Hromadske, ulice Kijowa w sobotę całkowicie opustoszały. Mieszkańcy nadal kryją się w schronach i stacjach metra.

- Rosjanie usiłują wkroczyć do Kijowa, są w okolicznych wioskach i małych miasteczkach. Zeszłej nocy były ciężkie ostrzały artyleryjskie i bombardowanie, więc pół nocy spędziliśmy w schronach przeciwlotniczych. Dowiedzieliśmy się dziś, że jutro nie wolno będzie wyjść na zewnątrz, ten zakaz obowiązuje już od 17:00. Teraz siedzimy w domu i mamy zgaszone światła. W tej chwili słyszę wystrzały z zachodniej części miasta. Jak usłyszymy alarm, znowu pójdziemy do schronu - mówi naszemu dziennikarzowi Olya Rusina.

Jak podkreśla dziennikarka, bardzo wielu mieszkańców Kijowa ruszyło na pomoc ukraińskiemu wojsku, zapisując się do oddziałów obrony terytorialnej. Problem w tym, że chętnych do obrony kraju jest relatywnie więcej niż dostępnej amunicji, kamizelek kuloodpornych i apteczek tatktycznych przez co nie wszystkich udaje się dozbroić. Z pomocą ma przyjść między innymi Słowacja, która zapowiedziała, że wyślę na Ukrainę amunicję, olej napędowy i naftę.

- Mój najlepszy przyjaciel poszedł do jednego z takich oddziałów i szukamy teraz możliwości zakupu dla niego kamizelki kuloodpornej w Polsce albo w Niemczech. W Ukrainie nie ma już gdzie tego kupić, poza tym jest problem logistyczny w przewiezieniu sprzętu do Kijowa - relacjonuje Rusina.

W sobotę o 19:00 do ukraińskiej ambasady w Warszawie dotarł pierwszy transport 70 kamizelek i 210 hełmów. To efekt zbiórki funduszy, którą na cel zakupu najpotrzebniejszego dla ukraińskich obrońców wyposażenia uruchomiła Fundacja Otwarty Dialog. Jeszcze w nocy pomoc będzie w drodze na terytorium ogarniętej wojną Ukrainy.