- Nie tak sobie ten okres przed i po koronawirusie wyobrażałem, ale nie mam zamiaru się rozczulać nad sobą. Pracujemy sumiennie i zrobimy wszystko by osiągnąć dobry wynik. Jest kilka pozytywów, rzeczywiście coraz lepiej rozgrywamy piłkę, ale brakuje nam skutecznego wykończenia i gry na zero z tyłu - mówi trener Michał Probierz.
Cracovii nie udało się przerwać złej serii w spotkaniach ze Śląskiem. Była już to szósta porażka Pasów z rzędu we Wrocławiu. Piłkarze z Krakowa nie wygrali ze Śląskiem na wyjeździe od siedmiu lat.
- Po takim meczu nie odczuwamy nic innego niż złość. Wygrywaliśmy i daliśmy sobie strzelić dwie bramki. Potem kontra po naszym stałym fragmencie i tracimy trzecią bramkę. Boli ta porażka, bo z perspektywy boiska mogliśmy wygrać to spotkanie. Musimy inaczej się zachowywać, przetrzymywać piłkę i więcej kontrować. Pozostaje duża sportowa złość - mówi Mateusz Wdowiak, pomocnik Pasów.
Cracovia po 32. kolejkach zajmuje 7. miejsce w lidze. Do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach Pasy tracą już siedem punktów. W następnej kolejce Cracovia zagra na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. Początek spotkania w poniedziałek o godzinie 18:00.