Kompletnie pijana para na Podhalu pojechała samochodem dokupić alkohol. Jedno z kół niemal odpadło

2025-08-05 11:54

Zakopiańska policja zatrzymała kompletnie pijaną parę, która przyjechała samochodem do lokalnego sklepu, aby... dokupić alkohol. Za kierownicą pojazdu była 43-latka, mająca we krwi niemal trzy promile, a samochód miał niesprawne koło do tego stopnia, że prawie odpadło. Sytuacje zauważyli inni kierowcy, którzy zabrali parze kluczyki ze stacyjki samochodu.

Poronin. Kompletnie pijani pojechali dokupić alkohol. Interweniowali świadkowie

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 4 sierpnia w Poronienie na Podhalu. Jak poinformowała zakopiańska policja, kompletnie pijana para przyjechała samochodem do lokalnego sklepu, aby dokupić alkohol. Świadkowie zauważyli jak prowadząca pojazd 43-latka wysiadła z samochodu i udała się do sklepu. Towarzyszył jej równie pijany partner. Co więcej, jedno z kół pojazdu było na tyle uszkodzone, że niemal odpadło. Na tę sytuację postanowili zareagować przechodnie, którzy nie tylko zgłosili sprawę służbom, ale także zabrali parze kluczyki ze stacyjki samochodu, aby uniemożliwić im dalszą jazdę.

— Pod jeden ze sklepów spożywczych w Poroninie przy ul. Piłsudskiego podjechał zielony samochód. Jedno z kół było uszkodzone do tego stopnia, że kierująca jechała na feldze. Zamroczona alkoholem kobieta wysiadła z pojazdu kierując się do sklepu po alkohol. Świadkowie widzący to co się dzieje natychmiast wezwali na miejsce policjantów, a jeden z mężczyzn wyciągnął kluczyki ze stacyjki osobowego suzuki. Po chwili na miejscu byli już policjanci. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia zaniepokojonych innych kierowców. 43-latka z powiatu tatrzańskiego zdecydowała się na jazdę swoim suzuki mając w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu — przekazała zakopiańska policja.

Sonda
Czy uważasz, że romskie kapele powinny na zawsze zniknąć z ulic Zakopanego?

Pijani wsiedli do samochodu. Będą konsekwencje dla kierowczyni i pasażera

Jak przekazała zakopiańska policja, zatrzymano nie tylko 43-latkę prowadzącą samochód, ale także jej partnera. Mężczyzna miał we krwi aż 3,1 promila alkoholu, a w reakcji na sytuację i odholowanie pojazdu, zaczął się awanturować ze świadkami i policją. Obecnie 43-latce grozi do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Lokalne służby przypominają, że pijani kierowcy sprawiają śmiertelne zagrożenie na drogach, dlatego tak ważne jest, aby reagować na tego typu sytuacje.

— Jej partner, siedzący na fotelu pasażera, zaczął się awanturować wobec świadków i policjantów widząc, że pojazd jest odholowywany. Z uwagi na jego zachowanie został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało 3,1 promila w jego organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Kierującej grozi teraz do 3 lat więzienia, wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek pojazdu. Jej prawo jazdy już zostało zatrzymane. To kolejny kierujący zamroczony alkoholem (blisko 3 promile) zatrzymany wczoraj przez policjantów. Świadkom dziękujemy za prawidłową reakcję w myśl kampanii "Nie reagujesz — akceptujesz!". Pijany kierujący to potencjalny zabójca, dlatego informacje przekazywane przez innych użytkowników dróg pozwalają na uniknięcie niepotrzebnej tragedii. Wystarczy jeden telefon — przekazała zakopiańska policja.

Kompletnie pijana para pojechała samochodem dokupić wódki. Jedno z kół w aucie niemal odpadło:

Kraków Radio ESKA Google News
Zakopane z czasów PRL-u. Jak żyło się w jedynym "wolnym mieście" w Polsce?