Collegium Novum

i

Autor: Małgorzata Armada

Wiadomości

Dantejskie sceny na posiedzeniu Senatu UJ. Interweniowała Straż Rektorska

2025-01-31 12:31

W ubiegłym roku strajk okupacyjny w obronie Domu Studenckiego „Kamionka” w Krakowie poruszył całą społeczność akademicką. Temat hucznie powrócił podczas środowego posiedzenia Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zebranie przedwcześnie zakończono z uwagi na - zdaniem uczelni, agresywne zachowanie studentów, którzy pomimo upomnień próbowali nagrywać niejawne posiedzenie. Interweniować musiała nawet Straż Rektorska. „Biorąc pod uwagę napastliwy i atakujący sposób zachowania studenta istniało zagrożenie, że dojdzie również do ataku fizycznego z jego strony” – informuje uczelnia. Studenci twierdzą, że użyto wobec nich siły.

Uniwersytet Jagielloński. Awantura na posiedzeniu senatu. Interweniowała Straż Rektorska

W piątek, 17 maja 2024 roku studenci rozpoczęli strajk okupacyjny w akademiku UJ „Kamionka”.  Założenia protestujących studentów były stosunkowo jasne – brak zgody na sprzedaż budynku, wyremontowanie go i przystosowanie do zamieszkania. Protest wywołał burzę w środowisku akademickim w Krakowie. Budynek okupowało wówczas ok. 50 osób. Atmosfera wokół protestu była napięta od samego początku – władze uczelni prowadziły próby porozumienia się ze studentami, którzy nie wyrażali zgody na sprzedaż budynku. Rozmowy zawieszono, a UJ uznał, że wspomniany strajk przeprowadzono w formie niezgodnej z prawem. Ostatecznie jednak studenci doszli do porozumienia z administracją i protest zakończył się w środę, 29 maja. Władze UJ zadeklarowały wówczas, że wstrzymają procedury związane ze sprzedażą „Kamionki”, zlecą niezależną wycenę remontu oraz ustalą liczbę uprawnionych osób zainteresowanych zamieszkaniem w byłym akademiku. Stanowisko w tej sprawie podpisano w poniedziałek, 27 maja 2024.

W środę, 29 stycznia 2025 roku odbyło się posiedzenie Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jednym z punktów obrad było wystąpienie przedstawicieli Krakowskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej. Zgodnie ze statutem uczelni, członkowie wspólnoty akademickiej niebędący członkami Senatu UJ mogą wnioskować o uzupełnienie porządku obrad, jeśli zbiorą co najmniej 30 podpisów. Po spełnieniu tego wymogu wystąpienie studentów zostało dodane do porządku obrad. Ci poprosili o możliwość przedstawienia prezentacji, na co rektor wyraził zgodę. Po wystąpieniu planowano dyskusję.

W obradach Senatu uczestniczyć mogą jego członkowie wybrani z całej społeczności akademickiej oraz przedstawiciele studentów, doktorantów, pracowników administracyjnych oraz dziekani i zaproszeni goście. Do obrad Senatu uczelni mają dostęp tylko osoby uprawnione, co wprost wynika z obowiązujących przepisów (ustawa o dostępie do informacji publicznej) i są to zasady stosowane we wszystkich uczelniach w kraju. W związku z tym, niedopuszczalne jest prowadzanie transmisji z obrad, o czym rektor poinformował studentów przed rozpoczęciem prezentacji i poprosił o dostosowanie się do obowiązującego prawa – podaje UJ. 

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Jak wynika z relacji uczelni, studenci nie posłuchali i prowadzili nagranie, transmitując obrady. Jak sami napisali w mediach społecznościowych, „Posiedzenia senatu UJ są niejawne. Ich przebieg jest nietransparentny - protokoły nie są upubliczniane społeczności studenckiej. Przyszliśmy na senat z myślą, żeby to zmienić (…).  Po tym, jak zostaliśmy wpuszczeni na posiedzenie, zabroniono nagrywania, grożąc zakończeniem obrad. Nasze prośby o transparentność i tłumaczenia, że jesteśmy tutaj w imieniu innych studentów i studentek zostały zbyte”.

Przedstawiciele uczelni twierdzą, że wystąpienie studentów miało emocjonalny charakter i kwestionowało stosowanie przez władze UJ przepisów prawa.

Od samego początku studenci prezentowali swoje stanowisko podniesionym tonem głosu. Na prośby senatorów o zachowanie kultury dyskusji i poszanowanie zasad akademickiej debaty, zareagowali słowną agresją pod adresem rektora i kanclerz. Pomimo kilkukrotnych próśb o należyte zachowanie, szacunek wobec zgromadzonych oraz zaprzestanie nagrywania i prowadzenia transmisji w mediach społecznościowych, studenci nie zmienili swojego zachowania - przekazuje uczelnia. 

Jak usłyszeliśmy, do grupy apelowało dwoje senatorów o zmianę niepoważnego tonu dyskusji. Wiele się jednak nie zmieniło, wobec czego senatorowie, zważywszy na poziom dyskusji zaczęli opuszczać salę, a rektor podjął decyzję o zakończeniu posiedzenia Senatu UJ.

Wówczas jeden ze studentów zaczął wykrzykiwać zarzuty pod adresem władz uczelni. Biorąc pod uwagę napastliwy i atakujący sposób zachowania studenta istniało zagrożenie, że dojdzie również do ataku fizycznego z jego strony. Przedstawiciel Krakowskiego Koła Młodych IP wtargnął z mikrofonem na katedrę w auli Collegium Novum, wykrzykując hasła pod adresem rektora i senatorów. Wówczas straż rektorska otoczyła szczególnie agresywnego studenta w celu zapewnienia bezpieczeństwa i uspokojenia całej sytuacji. Studenci rozpowszechniają nieprawdziwe informacje co do rzekomego stosowania wobec nich przemocy. Uczelnia dysponuje nagraniami oraz oświadczeniami świadków, że takie sytuacje nie miały miejsca, a przedstawiciele Krakowskiego Koła Młodych IP samodzielnie opuścili aulę i budynek Collegium Novum – relacjonuje UJ.

Tak przebieg zdarzenia relacjonuje Krakowskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej:

Po przerwaniu senatu wciąż próbowaliśmy kontynuować naszą prezentację. Nasz głos był na tyle niewygodny, że zaczęto stosować siłę, by nas uciszyć. Ochroniarze szarpali nas i naruszyli nietykalność cielesną, żeby odebrać nam mikrofon. Z posiedzenia przed niewygodnymi pytaniami uciekła zarówno Kanclerz, jak i Rektor. Próbowaliśmy porozmawiać z Kanclerz, by uzyskać wyjaśnienia w sprawie łamania przez nią prawa wobec naszych wniosków o dostęp do informacji publicznej. Ochroniarze jednak uniemożliwili nam spotkanie, ponownie używając siły – czytamy w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Uczelnia zaznacza, że forma wystąpienia przedstawicieli KKMIP była nieakceptowalna i znacząco odbiegała od standardów akademickiej dyskusji.

Podczas prezentacji student był agresywny, podnosił ton głosu, dochodziło do słownych ataków na uczestników Senatu, a także licznych przekłamań oraz przeinaczania faktów. Uniwersytet Jagielloński stoi na stanowisku, że dialog akademicki powinien opierać się na rzeczowej argumentacji, a nie agresji, szantażach i naciskach. Władze uczelni zawsze są otwarte na debatę, pod warunkiem, że będzie ona prowadzona w sposób merytoryczny i z wzajemnym szacunkiem oraz poszanowaniem zasad akademickiej kultury dyskusji. 

Poniżej zamieszczamy stanowisko senatorek i senatorów UJ ws. środowego Senatu UJ.

Stanowisko Senatorek i Senatorów Uniwersytetu Jagiellońskiego

Jako Senatorki i Senatorzy Uniwersytetu Jagiellońskiego nie możemy zaakceptować zachowań i form prowadzenia dyskusji narzuconych przez studentów reprezentujących krakowskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej podczas posiedzenia Senatu, które odbyło się 29 stycznia 2025 roku. Ze smutkiem stwierdzamy, że świadczą one o braku elementarnego szacunku wobec członkiń i członków Senatu jako organu kolegialnego, w skład którego wchodzi reprezentacja osób studiujących, naruszają także podstawowe wartości uniwersyteckie i etyczne, nie mając nic wspólnego z debatą akademicką. Zamiast skupić się na merytorycznej prezentacji kwestii dostępności domów studenckich, wystąpienie przedstawicieli Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej przybrało formę, która naszym zdaniem uniemożliwiła konstruktywną wymianę poglądów. Zastosowane metody, takie jak nagrywanie i transmisja obrad wbrew wcześniej przyjętym ustaleniom, były niepotrzebne, zwłaszcza że JM Rektor zapewnił, iż przedstawiciele Koła otrzymają protokół z posiedzenia Senatu, co pozwoli wszystkim zainteresowanym na zapoznanie się z przebiegiem debaty. Ponadto język i ton wypowiedzi, który w połączeniu z konfrontacyjną postawą członków Koła Młodych chwilami przekraczał dopuszczalne granice szacunku, doprowadziły do wzrostu napięcia i nerwowej atmosfery, co uniemożliwiło dalszą dyskusję.

Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego pozostaje niezmiennie otwarty na dialog, współistnienie różnych poglądów i postaw – przy założeniu jednak, że respektują one ogólnie przyjęte reguły i normy dyskursu akademickiego zgodne z zapisami Statutu. Pozwalamy sobie przypomnieć, że obowiązkiem wszystkich osób należących do wspólnoty akademickiej, w tym studentek i studentów, jest przestrzeganie przyjętych zasad współżycia, wypracowanych przez wieki obyczajów uniwersyteckich oraz troska o dobre imię Uczelni. Elementarny szacunek dla władz Uniwersytetu, nauczycieli akademickich, osób studiujących i pełniących funkcje administracyjne to kluczowe elementy Kodeksu Etyki Studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jako Senat w pełni popieramy działania władz Uniwersytetu: decyzje stawiające sobie za cel jego rozwój i poszukiwanie rozwiązań najbardziej racjonalnych dla dobra Uczelni i całej jej społeczności, w tym dla osób studiujących.

Wojciech Bałus, Beata Beyer, Lucjan Chmielarz, Iwona Bieda-Franas, Tomasz Bilczewski, Ryszard Feret, Andrzej Górecki, Michał Gradziński, Małgorzata Grodzińska-Jurczak, Magdalena Herman, Stanisław Kistryn, Tomasz Korta, Jakub Krzysztonek, Małgorzata

Kossowska, Maria Kózka, Krzysztof Loska, Michał Pawłowski, Tomasz Rączkowski, Krzysztof Pyrć,Jolanta Pytko-Polończyk, Jacek Sapa, Roman Sosnowski, Karolina Wójcik, Witold Zontek.

Kraków. Co dalej z akademikiem UJ „Kamionka”?

Całe zajście wciąż sprowadza się do problemów z akademikiem „Kamionka”. Członkowie KKMIP domagają się remontu obiektu i zarzucają uczelni, że ta nie wywiązuje się z ubiegłorocznych ustaleń. Odmienne zdanie w tej kwestii ma administracja uczelni, która twierdzi, że z nawiązką spełniła wszystkie wymagania stawiane przez studentów. Władze UJ zadeklarowały również, że nie będą składać przeciwko swoim studentom zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z prowadzonym w zeszłym roku strajkiem.

Wsparcie osób studiujących poprzez zwiększenie liczby miejsc w domach studenckich UJ jest priorytetem dla władz UJ, które od dłuższego czasu podejmują szereg działań w tym zakresie. Natychmiastowe działania władz UJ doprowadziły do pozyskania już we wrześniu ubiegłego roku Domu Studenckiego przy ul. Racławickiej 9a. W związku z tym już od 1 października 2024 r. Uniwersytet Jagielloński udostępnił dla osób studiujących dodatkowe 132 miejsca w akademiku o wysokim standardzie. Trwają też prace nad reorganizacją części pokoi jednoosobowych w dwuosobowe, co umożliwi oddanie do dyspozycji około 40 kolejnych miejsc w tym obiekcie. Zmiany będą przeprowadzone podczas tegorocznej przerwy wakacyjnej, tak by już od początku października br.  w akademiku mogło zamieszkać więcej osób - przekazał uniwersytet. 

W czwartek, 23 stycznia ogłoszono przetarg na budowę akademika na terenie III Kampusu UJ na Ruczaju.

Jeśli przetarg oraz same prace budowlane będą przebiegać bez komplikacji, to oddanie domu studenckiego do użytku zaplanowano na przełom 2026/27 roku. W obiekcie będzie mogło zamieszkać około 200 osób studiujących w Uniwersytecie Jagiellońskim. W przyszłości planowany jest kolejny taki budynek na terenie III Kampusu UJ. Biorąc pod uwagę niezwykle wysokie koszty przebudowy (ok. 54 mln zł) oraz niewielkie zainteresowanie zamieszkaniem w DS Kamionka, a także fakt, że bardzo duża część studiujących na naszej uczelni swoje zajęcia odbywa na terenie Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego, dla władz uczelni priorytetem inwestycyjnym jest budowa akademika na Ruczaju – czytamy.

W 2025 roku planuje się również kolejne remonty mające na celu podniesienie standardu w innych domach studenckich UJ, m.in. w Żaczku.

Pomimo podejmowania licznych działań dla wsparcia osób studiujących, uczelnia jest wciąż podmiotem bezprawnych ataków ze strony przedstawicieli Krakowskiego Koła Młodych IP, których działania destabilizują prace Uniwersytetu Jagiellońskiego – informuje UJ.

Krakowski Tramwaj do Mistrzejowic - wizualizacje. Styczeń 2025

Zamkną most grunwaldzki na 8 miesięcy