Kacper Tekieli zmarł trzy miesiące temu
Informacja o tragicznej śmierci Kacpra Tekielego odbiła się szerokim echem w całej Polsce. 17 maja alpinista zmarł podczas zejścia lawiny, która zastała go na szczycie Jungfrau w Szwajcarii. Mąż Justyny Kolwaczyk-Tekieli był właśnie w trakcie realizacji planu zdobycia wszystkich 82 czterotysięczników. Podczas uroczystości pogrzebowych, pogrążona w żałobie sportsmenka przyrzekła mu, że wraz z synkiem będą żyć tak, jak ich tego nauczył i będą czerpać z życia garściami. Jak na razie polska mistrzyni olimpijska wywiązuje się z danej obietnicy. Razem z malutki Hugo zwiedza świat i zaraża go miłością do gór.
Justyna Kowalczyk-Tekieli uczciła pamięć zmarłego męża
Po trzech miesiącach od śmierci męża Justyna Kolwaczyk-Tekeli zamieściła post na Instagramie, w którym składa mu szczególny hołd. W miesięcznicę jego śmierci sportsmenka wybrała się w góry, które tak bardzo kochał. Polska olimpijka zwiedziła Murowaniec, Świnicę oraz Kozią Przełęcz. Do postu na Instagramie dołączyła wyjątkowe zdjęcia, zrobione na szczycie.
Nie tak dawno Justyna Kowalczyk-Tekieli wyznała, że wytężone treningi i aktywność fizyczna to jej sposób na radzenie sobie z żałobą. Wśród pięknych okoliczności przyrody i wyjątkowych górskich krajobrazów łatwiej jest jej pogodzić się z utratą ukochanego męża. Pasją do gór nieustannie zaraża także niespełna dwuletniego synka, który chętnie towarzyszy jej w podróżach i razem z nią zdobywa kolejne szczyty.