Do zdarzenia doszło w środę, 26 lutego. W autobusie linii 107 ktoś zostawił reklamówkę. Kiedy zajrzał do niej kierowca, okazało się, że znajduje się w niej podejrzany pakunek. Pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego natychmiast poinformował o tym dyspozytornię.
Na miejscu zjawiły się służby porządkowe. Okazało się, że był ładunek pirotechniczny. Jak poinformował "Super Express", miejsce, w którym znaleziono paczkę, zostało zabezpieczone.