- Długo zwlekaliśmy z ogłoszeniem tej przykrej wiadomości. W pierwszej chwili podjęliśmy decyzje o przesunięcie terminów na jesień, myśleliśmy, że sytuacja w kraju będzie wtedy lepsza. Niestety patrząc na obecny stan trzeba jasno powiedzieć, że przegraliśmy z epidemią, mamy nadzieje, że to sytuacja chwilowa - przyznaje Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.
Brak tradycyjnych biegów nie oznacza braku sportowych emocji. Organizatorzy Przygotowali treningi wirtualne, które będą trwać do końca sierpnia i mają być dobrym zamiennikiem odwołanych imprez.
- Wystarczy się zapisać, pobrać aplikację i zwyczajnie wystartować. Mamy różne dystanse od 5 kilometrów przez półmaraton, aż po trasę maratońską. To będzie forma zachęcająca dla naszych biegaczy, którzy mamy nadzieję zarejestrują swoje wyniki i będą się bawić razem z nami - mówi Magdalena Nowak-Obrzut z Zarządu Infrastruktury Sportowej.
Wszystkie opłaty startowe za udział w krakowskich imprezach biegowych przechodzą automatycznie na przyszły rok. Do końca października uczestnicy mogą ubiegać się o zwrot pieniędzy.