- Opłata byłaby naliczana od powierzchni dachu i terenów utwardzonych wokół działek. Wysokość opłaty to propozycja komisji, więc tutaj radni mogą się wypowiedzieć, jak ta opłata miałaby być pobierana, od kiedy i w jakiej wysokości - mówi radny Łukasz Maślona.
Polecany artykuł:
Opłata ma zachęcić krakowian do wykorzystywania wody opadowej. Każdy kto zagospodaruje deszczówkę w swoim domostwie będzie zwolniony z opłat.
- Kraków jest na etapie suszy hydrologicznej i wody będzie nam brakować coraz bardziej. Tego typu forma opłaty ma zmobilizować mieszkańców do szanowania wody deszczowej. Wiele osób może ją wykorzystać chociażby do nawadniania ogródka - dodaje radny Maślona.
Pierwsze czytanie projektu radnych odbędzie się na najbliższej sesji Rady Miasta 13 października.