Kraków. Motorniczy wykazał się ogromną odwagą
W niedzielę, 5 marca, na wyjeździe ze stacji benzynowej przy ul. Powstańców Wielkopolskich doszło do pożaru samochodu osobowego. Ranny został kierowca, któremu na pomoc pospieszył motorniczy MPK Kraków, który wracał tamtędy z pracy, oraz pracownicy stacji. Świadkowie użyli także gaśnic samochodowych i gaśnicy przewoźnej będącej na wyposażeniu stacji, co pozwoliło zgasić pożar w zarodku i nie dopuścić do większych strat. Poparzony kierowca został przewieziony do szpitala. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne opublikowało słowa uznania dla odwagi i wzorowej postawy swojego pracownika, pana Sebastiana.
- Nasz pracownik natychmiast ruszył na pomoc. Gdy upewnił się, że na miejsce zostały już wezwane służby ratunkowe, razem z pracownikami stacji najpierw zaopiekował się rannym kierowcą. Potem szybko pobiegł po gaśnice dostępne na stacji, aby ugasić samochód. Zadbał także o to, aby nikt nie przebywał w pobliżu palącego się pojazdu. Gdy przyjechali strażacy przekazał im najważniejsze informacje o zdarzeniu (...). Jesteśmy dumni!
Do zdarzenia odniósł się również sam motorniczy.
- Jestem motorniczym i każdego dnia prowadzę tramwaje, w których podróżuje wiele osób. Muszę umieć w takich sytuacjach zachować rozsądek i zimną krew - powiedział Sebastian Brykalski.