- Te wirusy zawsze w okresie jesienno-zimowym powodują, że mnóstwo pacjentów trafia do nas z zapaleniem płuc. Nawet bez koronawirusa oddziały w ubiegłych latach były pełne, a teraz jest jeszcze COVID-19, więc my się przygotowujemy na jeszcze gorszą sytuację - mówi doktor Lidia Stopyra, kierująca Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w Szpitalu Żeromskiego w Krakowie.
Szpital Żeromskiego próbuje przygotować się na trudne dni. Z pomocą placówce przyszli organizatorzy PZU Cracovia Maratonu, którzy pieniądze zebrane z opłat wpisowych od zawodników przekażą na działanie placówki.
- Chcielibyśmy kupić więcej sprzętu do dezynfekcji, aby jeszcze sprawniej przygotowywać sale, co jest niezbędne przy tak intensywnym ruchu. Potrzebujemy też innego sprzętu, który musi być dedykowany do pacjenta, na przykład statoskopów. Dawniej wystarczyło, że lekarz miał jeden swój i chodził od pacjenta do pacjenta, teraz to na osobę hospitalizowaną musi przypadać jeden statoskop - dodaje Lidia Stopyra.
Tylko dziś w Małopolsce odnotowano prawie 270 nowych przypadków koronawirusa.