- Jest dobrze, nie ma wiele nauki, mamy wycieczki i integrację. Gorzej będzie, gdy przyjdą sprawdziany - mówi jedna z uczennic. - Cieszę się, że wróciliśmy, bo można się spotkać z kolegami, a wiadomo, że nauka zdalna jest dużo gorsza od tej stacjonarnej - dodaje inny z uczniów.
W szkołach nadal obowiązuje reżim sanitarny. Uczniowie po korytarzach muszą poruszać się w maseczkach, które mogą ściągnąć dopiero w sali lekcyjnej.
- Pełny powrót uczniów do szkół nawet na kilka tygodni ma ogromne znaczenie. Czas przed zakończeniem roku ma posłużyć młodzieży przede wszystkim na poprawę kontaktów z rówieśnikami i ponowne stworzenie więzi społecznych. Przygotowujemy trochę wyjazdów i wycieczek. Chcemy nadrobić braki w integracji uczniów i nauczycieli - mówi Marek Stępski, dyrektor 2 LO im. króla Jana III Sobieskiego w Krakowie.
Ostatni raz wszyscy uczniowie ze szkół ponadpodstawowych i klas IV-VIII przebywali w szkołach w październiku ubiegłego roku.