Spis treści
- Rada Miasta Krakowa przyjęła Strefę Czystego Transportu
- Przeciwnicy Strefy Czystego Transportu w Krakowie wskazują na jej problemy
- Prezydent Aleksander Miszalski odpowiada na krytykę krakowskiej Strefy Czystego Transportu
Rada Miasta Krakowa przyjęła Strefę Czystego Transportu
Od 1 stycznia 2026 roku w Krakowie będzie obowiązywać Strefa Czystego Transportu (SCT), obejmująca obszar wewnątrz IV obwodnicy miasta. Wejdą do niej tylko samochody spełniające normy emisji — dla benzynowych Euro 4 (od 2005 r.) i diesli Euro 6 oraz nowsze. Z tej zasady zwolnione są osoby mieszkające i zameldowane w Krakowie, które będą mogły korzystać ze swoich pojazdów dożywotnio, nawet jeśli nie spełniają norm.
Radni i radne przegłosowali uchwałę w niezwykle burzliwej atmosferze — podczas sesji Rady Miasta Krakowa opozycja nazywa ją "bublem prawnym", a przeciwnicy ostrzegali przed "wojną z mieszkańcami". Celem wprowadzenia SCT jest przede wszystkim poprawa jakości powietrza i ochrona zdrowia mieszkańców i mieszkanek Krakowa. Szczegóły dotyczące wyjątków, opłat i zasad rejestracji będą przedstawione bliżej terminu wdrożenia.
Przeciwnicy Strefy Czystego Transportu w Krakowie wskazują na jej problemy
Przeciwko SCT w Krakowie opowiedzieli się z radni i radne z PiS oraz klubu Kraków dla Mieszkańców. Ci nie ukrywali, że w ich opinii uchwała jest "bublem prawnym" i uderzy w mieszkańców i mieszkanki ościennych gmin. Dodatkowo radni i radne z klubu Łukasza Gibały podkreślają, że wymiar ekologiczny, który był najmocniej podkreślany przez zwolenników SCT, będzie trudny do zweryfikowania w rzeczywistości.

— Jako klub Kraków dla Mieszkańców, chcemy odciąć jednak od tego tematu, bo uważamy, że było dużo czasu, cały rok na to, żeby na spokojnie merytorycznie dyskutować o tym, jakie normy, jakie parametry, jaki obszar. Cieszy nas to, że wprowadzono zapis dotyczący zwolnienia mieszkańców Krakowa z przepisów tej strefy w związku z tym, każdy z nas będzie mógł jeździć aktualnie posiadanym pojazdem aż do końca tego pojazdu i jego takiego no naturalnego złomowania. Natomiast wydaje się, że jednak robienie tego tak na szybko znowu niesie ryzyko, że będą później wątpliwości, będą zaskarżenia. No i ten efekt ekologiczny, na który najbardziej liczymy, w opinii wielu naszych radnych jest trudny do zweryfikowania. W związku z tym, tak jak wspomniałem, wydaje się, że trudno będzie prezydentowi znaleźć konsensus wokół tego tematu — powiedział nam Łukasz Maślona, radny klubu Kraków dla Mieszkańców.
Prezydent Aleksander Miszalski odpowiada na krytykę krakowskiej Strefy Czystego Transportu
Prezydent Krakowa w rozmowie z nami odpowiedział na krytykę miejskiej Strefy Czystego Transportu. Podkreśla, że zdaje sobie sprawę z wyzwań logistycznych, a w szczególności z trudności, jakie na początku wystąpią ws. regulacji SCT oraz egzekwowanie prawa w praktyce. Aleksander Miszalski zadeklarował jednak, że w tej sprawie zdecydował o zwiększeniu liczby etatów strażników miejskich, którzy będą patrolować krakowskie ulice. Prezydent Krakowa ma także nadzieję, że nowe prawo sprawi, że w mieści będzie czyściej.
— Strefa będzie oczywiście musiała być dopracowywana w trakcie i zdajemy sobie sprawę z wyzwań logistycznych, ale nie dalej jak tydzień temu z panem sekretarzem uzgodniłem dodatkowe 25 etatów dla straży miejskiej po to, żeby właśnie było na te patrole. I oczywiście to jest nowe zadanie straży miejskiej, więc nie będzie łatwo, ale będą też kamery, o których pan dyrektor Franek z ZTP na sesji tłumaczył, jakie są rozwiązania techniczne. Pewnie nie od razu uzyskamy optymalną jej kontrolę, no ale sam fakt, że ta strefa będzie i że będziemy tę kontrolę poprawiać, na pewno wpłynie na to, że będzie się tutaj jeździło sprawniej i będziemy mieć czyściej — powiedział nam prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.