Remont ulicy Królowej Jadwigi rozpoczął się 20 lat temu i od tamtej pory żaden wykonawca nie był w stanie go zakończyć. Na obecnym etapie na razie możliwość dojazdu do posesji jest zachowana dla mieszkańców i przedsiębiorców z okolicy, ale to się zmieni, gdy w terenie prowadzone będą najgłębsze wykopy, mówi Jacek Bartlewicz z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Wielometrowe - zarówno, jeśli chodzi o ich głębokość, jak i szerokość. A tam, na Królowej Jadwigi, długimi fragmentami ta ulica ma około 7 metrów szerokości, więc jeśli my wejdziemy na 4 i pół metra - na przykład - to nie ma możliwości, żeby cokolwiek przejechało. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.
Co o zamknięciu ulicy sądzą kierowcy, którzy poruszają się po Królowej Jadwigi?
Niestety, mimo że są objazdy, to ciężko jest objechać. To jest największy problem. Te ulice, które były otwarte, teraz są też już zamknięte. Trochę wygląda to, jakby było nieprzemyślane i jak zwykle wszystko się przeciąga.
Nie można ani na piechotę, ani samochodem tak długo. I teraz jest sytuacja jest taka, że ja bym chętnie pojechała gdzie indziej, ale objazdami trudno jest też przejechać.
Ulica Królowej Jadwigi to rekordowo długi remont drogowy. Rozpoczął się dwie dekady temu, ale jest szansa, że zakończy się wkrótce. Według planu - w maju przyszłego roku.