Krzysztof Jackowski miał przerażającą wizję przyszłości Polski. „Przestaliśmy być pokorni”
Krzysztof Jackowski miał kolejną wizję. Podzielił się nią podczas transmisji na żywo na swoim kanale na YouTube. Zawarte w niej obrazy były wyjątkowo przerażające i odnoszą bezpośrednio do najbliższej historii Polski. Jasnowidz zwrócił uwagę, że przeczuwa, że wiele osób w naszym kraju uznało, że najgorsze czasy mamy już za sobą. Jednak takie myślenie nie do końca musi zgadzać się z prawdą, która jest owiana mrokiem. Wskazał też na błąd, jaki popełniliśmy jako naród. Według kontrowersyjnego profety przestaliśmy być pokorni. Jest to spowodowane rosnącym pędem, przez który zatraciliśmy rzeczywisty obraz Polski. Możemy jednak odzyskać utraconą pokorę, a pomóc mają nam w tym bieżące wydarzenia na świecie.
– To, co się teraz dzieje na świecie, w efekcie nas bardzo zuboży. Może przez to ponownie zyskamy jakąś taką pokorę społeczną. Przestaliśmy być pokorni. Pędzimy wszyscy i mało w nas jest pokory. Wydaje nam się, że może być już tylko lepiej, a nie gorzej. I obawiam się, że to społeczny błąd myślowy, bo ludzkość przegrywa wtedy, kiedy nie ceni tego, co ma i jest ciągle niezadowolona, bo chce mieć więcej – przekazał Krzysztof Jackowski.
To nie koniec najnowszej przepowiedni jasnowidza. W jej dalszej części ujrzał również przyszłość Rosji. Jackowski wprawdzie wyklucza, że może dojść do starcia zbrojnego, ale najbliższa historia nie napawa go optymizmem. Według wizji Jackowskiego w Rosję czeka zmiana władzy, która od 25 lat praktycznie nie uległa zmianie. Jedynym wyjątkiem była czteroletnia prezydentura Dmitrija Miedwiediewa. Wróżbita przekonuje, że Władimir Putin niebawem przestanie rządzić Federacją Rosyjską. Nie będzie to jednak dla Europy i świata tak dobra wiadomość, jakby można się było tego spodziewać. Polityka ma bowiem zastąpić na szycie ktoś jeszcze gorszy. Do zmiany władzy dojdzie w obliczu protestów Ukraińców w Polsce.
– To będzie bardziej w południowej części Polski lub się tam zacznie. Będzie żal, że pozwolono skrzywdzić Ukrainę, że Europa na to pozwoliła, że zgodziła się na terror. Europa w imię swojego bezpieczeństwa zgodziła się na wielką niesprawiedliwość. Ale te protesty będą wtedy, kiedy nie będzie już Putina. A jak nie będzie Putina, to jeszcze gorsi ludzie dorwą się do decydowania o Rosji. Zacznie się od tego, że Rosja będzie miała roszczenia do Polski i Litwy. Będzie chodziło o Kaliningrad. Rosja będzie żądała lądowego dostępu do niego. To będzie pierwszy pretekst co do wywierania nacisku na NATO i Europę, a Polska zostanie zdradzona przez Wschód i Zachód – przestrzega jasnowidz.
Kończąc swoją wizję, zwrócił również uwagę, że w 2026 roku może dojść nawet do zmian w granicach i ruchach Polski.