Książulo zyskał sławę w Internecie jako tester jedzenia
Coraz większą popularnością może pochwalić się Książulo, youtuber, który zasłynął z testowania wszelakiego jedzenie. Zaczynał skromnie, najpierw sprawdzał, jak prezentują się kebaby i zapiekanki w Warszawie, a później coraz bardziej zwiększał swoje pole zainteresowań. Głośno zrobiło się o jego cyklu, w którym zabrał się za próbowanie jedzenia serwowanego na największych jarmarkach bożonarodzeniowych w Polsce. W swojej podróży dotarł także do Krakowa, niestety wydarzenie w stolicy Małopolski poważnie go rozczarowało. Głośno było także przed sylwestrem o jego teście świątecznego cateringu Magdy Gessler, którym również nie był ukontentowany.
Książulo spełnił obietnicę. Zjadł flaki, kiedy stuknęło mu YouTubie milion subskrybentów
Słynny youtuber obiecywał od jakiegoś czasu, że jeśli jego kanał polubi milion osób, wówczas zdobędzie się na coś, na co nigdy normalnie by się nie odważył, czyli... zjedzenie flaków. Książulo nie ukrywał, że to danie wyjątkowo go odstrasza i bardzo niechętnie podszedł do tego testu, jednak jak powiedział tak zrobił. Milion pękł na jego kanale 28 grudnia, a już na początku nowego roku doczekaliśmy się nagrania z testu flaków. Youtuber w towarzystwie Wojtka podjął się spróbowania flaków od babci i takich z restauracji. Danie z restauracji nie wzbudziło w nim sympatii. Zadeklarował, że już "nigdy więcej takiej głupoty nie obieca". O ile sam bulion zawarty w zupie przyjął ze smakiem, o tyle same kawałki flaków przeżuwał z widoczną niechęcią i obrzydzeniem. Jeszcze bardziej nie podeszły mu flaki od babci, które wywołały w nim mdłości. Wojtek z kolei, który jest fanem tego dnia, przyznał, że są naprawdę smaczne, brakuje w nich tylko odrobiny pieprzu.
— Łykam, po prostu łykam, żeby to zjeść, żeby to zaliczyć, bo zero przyjemności. Zero przyjemność, bardziej odraza. No wszyscy gadali, że to jest takie pyszne […], a to smakuje tak, ze nigdy więcej tego nie zjem — powiedział Książulo na nagraniu.