- Została wymieniona mechanika sceny, mamy nowe podnośniki i rampę. Została zainstalowana klimatyzacja i udało się podnieść tył widowni, dzięki czemu uzyskaliśmy częściową amfiteatralność. Co najważniejsze po zainstalowaniu ekranów dźwiękowych udało się znacznie poprawić akustykę sali - mówi Mateusz Prandota dyrektor naczelny Filharmonii Krakowskiej.
Repertuar na ten sezon został dostosowany do sytuacji wywołanej koronawirusem. Ze względu na ograniczenia liczby muzyków na scenie było trzeba wybrać kompozycje przeznaczone dla mniejszych zespołów.
- Musieliśmy odejść od repertuaru późnoromantycznego, ponieważ są to kompozycje przeznaczone dla bardo dużych zespołów. To daje nam możliwość pokazania krakowskiej publiczności klasyki w najlepszym wydaniu. To będzie repertuar oparty o takich twórców jak Haydn, Mozart czy Beethoven - mówi Beata Płoska, zastępca dyrektora Filharmonii Krakowskiej.
Modernizacja budynku Filharmonii Krakowskiej trwała od 2017 roku. Koszt inwestycji to ponad 24 miliony złotych.