Aukcja Macieja Musiała na WOŚP 2025. Sprzątanie poszło za 136 tys. zł!
To już tradycja, że w styczniu polscy artyści, gwiazdy i celebryci wystawiają specjalne aukcje charytatywne, z których dochód zasila konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie zabrakło ich oczywiście także w tym roku, kiedy tuż przed finałem na licytacjach pojawiły się najróżniejsze przedmioty oraz oferty spędzenia wspólnego czasu ze znanymi osobistościami. W gronie popularnych darczyńców znalazł się również aktor Maciej Musiał. Jego aukcja, na której wystawił sprzątanie domu do zapętlonego kawałka "Explosion", w błyskawicznym tempie stała się viralem i ostatecznie wzięły w niej udział 62 osoby. Zwycięzca zapłacił za usługę aż 136 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że swoją wygraną postanowił przekazać bardziej potrzebującym.
Maciej Musiał wykonał zadanie. Aktor spotkał się z pacjentami krakowskimi szpitala
We wtorek, 4 marca na Instagramie Macieja Musiała pojawił się filmik, w którym aktor zdradził, że astronomiczną kwotę 136 tysięcy złotych za sprzątanie zapłacił anonimowy obywatel Krakowa związany z Fundacją "Zróbmy sobie Kraków". Okazało się jednak, że zwycięzca przekazał usługę na rzecz oddziału onkologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego. Aktor wyposażony w gumowe rękawice i miotłę zawitał więc do placówki w towarzystwie Kalwi i Remiego - twórców hitu "Explosion". Ze względu na konieczność uszanowania prywatności małych pacjentów i ich opiekunów Maciej nie udokumentował spotkania z nimi, ale nam udało się dowiedzieć, jak przebiegała ta wizyta. Dzięki uprzejmości szpitala, możecie też zobaczyć zdjęcia z tego wyjątkowego wydarzenia.
Osobiście byłam bardzo mile zaskoczona, ponieważ Pan Musiał zdecydowanie stanął na wysokości zadania, wykazując się ogromną kulturą i empatią. Poświęcił bardzo dużo czasu naszym Pacjentom i ich Opiekunom. Chodził od sali do sali, robił sobie zdjęcia z dzieciakami, rozmawiał, przybijał piątki. Przedstawicielka Fundacji Zróbmy Sobie Kraków rozdawała pluszaki. Ta wizyta była sporą dawką radości a także ucieczką od szpitalnej codzienności - podsumowała w rozmowie z nami Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka USDK.
