- Samo przesłuchanie przebiegało spokojnie i trwało dość krótko, ponieważ podejrzana nie przyznała się do stawianych jej zarzutów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień - mówi prokurator Łukasz Łapczyński.
Magdalena K. była poszukiwana listem gończym od listopada 2018 roku. Udało się ją złapać na terenie Słowacji dopiero pod koniec marca tego roku
- Od początku podejrzewaliśmy, że Magdalena K. przebywa zagranicą i faktycznie ona to miejsce zamieszkania bardzo często zmieniała. Jeden z tropów zaprowadził nas do hotelu na Węgrzech, skąd podejrzana pojechała na Słowację. Do zatrzymania doszło w Zwoleniu przy współpracy ze słowacką policją - mówi Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
Magdalenie K. za zarzucane jej przestępstwa grozi do 15 lat więzienia.