Chcielibyście zamieszkać w Toskanii? Włoska wieś oferuje 20 tys. euro za przeprowadzkę. Są też dopłaty do wynajmu
W Europie coraz głośniej mówi się o trwającym już kryzysie demograficznym, który trapi Stary Kontynent. Trend wyludniania można zauważyć także w skali makro, głównie w mniejszych miejscowościach, które tracą sporo na rzecz największych metropolii. Problem ten dotyka niewielką wieś Radicondoli we Włoszech. Jak podaje Silvia Marchetti na łamach CNN Travel, niegdyś miejscowość tę zamieszkiwało 3 tys. osób, z których pozostało… 966 lokatorów! Jak czytamy, około 100 z 450 domów w Radicondoli stoi odłogiem.
Jak zwalczać kryzys demograficzny? Na nietypowy, choć wydaje się, że także nie do końca efektywny pomysł wpadły władze wspomnianej miejscowości, które w 2023 roku wystartowały z osobliwym programem dopłat. Każdy, kto kupi nieruchomość w Radicondoli otrzymał dofinansowanie w wysokości do 20 tys. euro, a także 6 tys. euro na pokrycie innych kosztów (transport czy ogrzewanie).
Pomysł ten został jednak rozszerzony. Jak donosi CNN Travel, nowość zakłada pokrycie połowy wysokości czynszu przez pierwsze dwa lata dla nowych najemców, począwszy od 2026 roku. Czy dopłaty rzeczywiście działają? W rozmowie z serwisem burmistrz Radicondoli Francesco Guarguaglini przekazał, że w 2025 roku na wsparcie zakupu nowych domów, wynajmu i innych działań przeznaczono ponad 400 tys. euro.
Radicondoli to niewielka miejscowość i gmina w regionie Toskanii. Leży w odległości kilkudziesięciu kilometrów od Sieny, która liczy ponad 260 tys. mieszkańców.
Choć samo Radicondoli położone jest w górskim obszarze, to w stosunkowo szybkim czasie można dojechać stamtąd na wybrzeże Morza Tyrreńskiego. Dla przykładu, mające dostęp do akwenu San Vincenzo leży w odległości 78 km od Radicondoli (ok. 1,5 godz. drogi samochodem). Ze wsi niedaleko do innych większych miast, takich jak Livorno (104 km) czy Florencja (82 km). Podróż do Rzymu zajmie nieco ponad trzy godziny (ok. 278 km).