- Zainteresowanie tą inicjatywą rośnie w dużym tempie. Gdy uruchomiliśmy portal kilka dni temu mieliśmy około tysiąca odsłon. Teraz z witryny korzysta już ponad 26 tysięcy użytkowników - mówi Dariusz Nowak z UMK.
Restauratorzy przyznają, że każda forma pomocy jest obecnie przydatna. Jak podkreślają, większość lokali przetrwa ten okres, ale by się tak stało trzeba szukać klientów i oszczędności na każdym polu.
- O miejsca pracy na razie się nie martwimy, ale szukamy oszczędności wszędzie, na przykład rozmawiając z właścicielami budynków na temat obniżenia czynszu. Historia pokazuje, ze zapowiedzi rządu dotyczące czasu zamknięcia branży się nie sprawdzają. Obstawiam, że to będą raczej dwa miesiące, bo gastronomia nie ma żadnego wpływu na liczby zakażonych, więc poprawy się nie spodziewam - mówi jeden z krakowskich restauratorów.
Mapa krakowskiej gastronomii dostępna jest na stronie Urzędu Miasta Krakowa. W akcji bierze już udział prawie 600 krakowskich lokali.