Przypomnijmy, że Marzena S. w areszcie przebywa od października ubiegłego roku. Kobieta prezesem Wisły Kraków była do grudnia 2018 roku. Wtedy klub mieli przejąć dwaj nowi właściciele: Ly Vanna oraz Mats Hartling. Transakcja nie doszła jednak do skutku. Marzena S. nie wróciła też już do klubu. Kobieta zostawiła Białą Gwiazdę w fatalnym stanie. Za czasów kadencji byłej prezes z konta klubowego miało zniknąć co najmniej 824 tys. zł. Wisła Kraków znalazła się na skraju upadku.
Teraz areszt Marzeny S. został przedłużony. Była prezes Wisły Kraków spędzi w nim jeszcze minimum dwa miesiące. Kobieta oskarżona jest m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd areszt przedłużył także byłemu członkowi rady nadzorczej Wisły Kraków, Robertowi Sz. Była prezes i wiceprezes Wisły nie przyznają się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.
Wielkie gwiazdy, wielkie hity, wyjątkowa energia - zapraszamy na koncerty z ESKĄ!