Massimo Dutti. Marka odnotowała spadki jako jedyna z grupy odzieżowego giganta
Sklepy Pull&Bear, Bershka, Stradivarius przeważnie odwiedzają młodsi klienci, choć to oczywiście nie reguła. W Zarze czy też Massimo Dutti obok casualowych stylizacji można odnaleźć te bardziej formalne, przeznaczone do pracy - minimalistyczne choć z modowym twistem. Miłośnicy ubrań z Massimo Dutti mogą być zaniepokojeni, gdyż w mediach pojawiły się informacje o kłopotach finansowych marki. Wcześniej dotknęły one również sklepów z Grupy Inditex - Uterque. "W lutym znikną wszystkie sklepy Uterque, także w Polsce, ale marka nie przestanie istnieć", pisała "Rzeczpospolita" w styczniu 2023 roku. Co z Massimo Dutti?
Wygląda na to, że Massimo Dutti, jako jedyna marka z portfolio Inditexu, nie jest w stanie wyjść na prostą po pandemii - donosi „Bloomberg”.
Massimo Dutti ma kłopoty. Co dalej ze sklepami marki?
Jak wynika z raportu podatkowego Grupy Inditex, wszystkie jej marki oprócz Massimo Dutti oraz Oysho zanotowały wzrost. Co jest przyczyną problemów sklepów z ofertą biznesowego dress codu? Spadki sprzedaży podczas pandemii, a także wojna w Ukrainie, w wyniku której sklepy zawiesiły swoją działalności na rosyjskim rynku, który wcześniej był szczególnie opłacalny dla marki. Polscy klienci nie powinni się na razie obawiać - koncern zamyka tylko te sklepy, które radzą sobie gorzej, a o polskim rynku na razie nie ma szczegółowych informacji.