Mieszkańcy chcieli odnowić je w ramach budżetu obywatelskiego, projekt jednak przepadł. Starania podjęli również radni dzielnicowi, którzy w budżecie „Osiemnastki” znaleźli pieniądze na zupełnie nowe tablice, na których oprócz planów osiedli znalazłyby się również informacje o najważniejszych miejscach na osiedlach.
Pomimo uchwały Rady Dzielnicy XVIII, magistrat nie zgodził się na ich posadowienie, wyjaśniając, że miasto dąży do ujednolicenia systemu identyfikacji wizualnej.
W sprawę zaangażowali się także radni - Łukasz Wantuch przygotowując projekt uchwały w sprawie odnowienia tablic, pomimo iż nie wiadomo było, co się z nimi stało oraz Nina Gabryś. I to właśnie dzięki niej powrócą stare tablice.
W tym roku, dzięki poprawce, którą zgłosiłam to zadanie wreszcie może zostać zrealizowane i oprócz dwóch tablic, które będą odnowione w ramach projektu „Spotkajmy się na podwórku” zostaną zrealizowane brakujące czy zniszczone tablice, które pod tamto zadanie nie podchodziły - wyjaśnia Nina Gabryś.
Z takiego obrotu spraw cieszy się Gosia Szymczyk-Karnasiewicz, nowohucka aktywistka. Choć ma pewne zastrzeżenia.
Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że odnowione tablice będą spełniały swoje funkcje, aczkolwiek z drugiej strony, że zabraknie na nich informacji, legend o każdym z podwórek - stwierdza.
Okazuje się, że budżet na rewitalizację nowohuckich tablic nie jest powalający.
Na ten cel w budżecie miasta zarezerwowanych jest 60 tys. zł. Wyremontowane zostaną cztery tablice, m.in. na osiedlach Centrum C, Krakowiaków, Handlowym i Sportowym. Mamy nadzieję, że ta kwota pozwoli nam na inwentaryzację pozostałych tablic, taką kwerendę fotograficzną - wyjaśnia Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Dodaje, że wyremontowanych tablic może być więcej. Wszystko zależy od tego czy z zakładanej kwoty pozostaną wolne środki.
Polecany artykuł: