14-letni Alex został wykorzystany przez rówieśnika z klasy
Premier Donald Tusk spotkał się w środę z mieszkańcami Krakowa. Podczas serii pytań głos zabrał 14-letni Alex, który opowiedział, że w czasie pobytu na zielonej szkole wykorzystał go seksualnie rówieśnik z klasy. Zaznaczył, że szkoła mu nie pomogła, mimo że zgłosił problem wychowawczyni, pedagog i dyrekcji placówki. "Dyrektor uznała, że to wymyśliłem i pozwała rodziców" – mówił. Dodał, że rodzice sprawę w sądzie wygrali.
W czwartek Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało na platformie X, że ministra edukacji Barbara Nowacka zobowiązała Małopolską Kurator Oświaty do gruntownego zbadania sprawy 14-letniego Alexa.
Resort edukacji podał także, że ministra wystosowała pismo do kuratorów oświaty z prośbą o "dokonanie analiz wszystkich spraw zgłaszanych do kuratoriów w ciągu ostatnich ośmiu lat dotyczących molestowania, wykorzystywania seksualnego lub innych zachowań o znamionach nadużyć seksualnych dotyczących dzieci/uczniów lub wychowanków szkół/placówek". "Każda sprawa musi być rzetelnie wyjaśniona" - podkreślono.
Wcześniej w czwartek rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak poinformowała, że jest w kontakcie z odpowiednimi instytucjami, aby wyjaśnić sprawę 14-letniego Alexa, bo chłopiec na żadnym etapie czynności procesowych nie został wysłuchany.
Zwróciliśmy się do prokuratury o przesłanie nam akt. Jednocześnie jestem w kontakcie z mamą Alexa, jestem w kontakcie z panią adwokat, która reprezentowała Alexa w toku prowadzonych czynności. Jestem także w kontakcie z panią marszałkinią Wielichowską (wicemarszałkinią Sejmu), także z ministerstwem sprawiedliwości, działamy razem w tej sprawie – oświadczyła Horna-Cieślak.