Do zdarzenia doszło w miniony piątek, 24 września. Około godziny 10.00 dyżurny myślenickiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednej z tamtejszych szkół podstawowych uczeń jest w posiadaniu ręcznego granatu. Do placówki oświatowej natychmiast został wysłany patrol.
Na miejscu okazało się, że uczniowie zostali wyprowadzeni w bezpieczne miejsce. Granat zaś odebrany 10-latkowi i umieszczony w sekretariacie. Po przeprowadzonych oględzinach policja stwierdziła, że przyniesiony przez ucznia przedmiot jest tylko łudząco podobną atrapą, pozbawioną cech bojowych.
Mundurowi skontaktowali się telefonicznie z matką 10-latka, która oświadczyła, że atrapa granatu została kupiona podczas wakacji nad morzem, a syn bez jej zgody zabrał ja do szkoły. W związku z powyższym uczniowie wrócili na lekcję.