Od piątku krakowskie kwiaciarki korzystają z nowego stoiska na Rynku Głównym. Za zmianą poprzednich stanowisk stała konieczność dostosowanie ich wyglądu do nowych przepisów uchwały krajobrazowej i potrzeba poprawy komfortu pracy sprzedających. Nowe stoisko jest mobilne, a swoją formą przypomina tradycyjny stragan.
To jest bardziej przejrzyste i wygodne. Mamy bezpośredni kontakt z klientem, co jest dla nas najważniejsze. Nie tak jak przed tam, że miałyśmy ladę tyłem do klienta. Odczuwa się poprawę komfortu pracy, jest mi ciepło, super jest - ocenia Bernarda Tarka, kwiaciarka z Rynku Głównego z ponad 30-letnim stażem.
Sprzedawczynie będą testować nowe stoisko do połowy marca. Mieszkańcy i turyści różnie oceniają jego estetykę:
Nie robi wrażenia, ale doceniam ekspozycję, bo jest uporządkowane. Mimo to, ten obiekt nie zaburza estetyki rynku. Na pewno też w nim lepiej pracuje się paniom - komentują przechodnie.
W planach jest budowa 6 kolejnych takich stoisk. Wpierw muszą się jednak znaleźć pieniądze. Realizacja 7 stanowisk dla kwiaciarek będzie kosztować ok. 700 tysięcy złotych.