Jesień w Polsce upływa pod znakiem anomalii pogodowych
Takiej jesieni nie mieliśmy w Polsce od lat. Pogoda, zwłaszcza na początku sezonu, dała nam prawdziwie w kość. We wrześniu niż genueński sprawił, że wiele miast położonych na południu kraju zostało zalanych przez wodę i doszczętnie zniszczonych. Później na wiele tygodni nad Europą zawisł potężny wyż, który sprawił, że nad Wisłą notowaliśmy rekordowo wysokie ciśnienie. Chociaż to przyniosło nam piękne babie lato, ciepłą jesień i dużo słońca — na dłuższą metę taka pogoda może być szkodliwa, zwłaszcza dla meteopatów. Jednak już od połowy listopada aura za oknem stała się typowa dla tej pory roku.
Cyklon Tilse nadciąga do Europy. Może wywołać duże szkody także w Polsce
Ostatnio w Wielkiej Brytanii wiele szkód narobił sztorm Bert, który przerodził się w cyklon. W kraju był poważny problem z silnym deszczem, miejscami zmieniającym się w śnieg oraz porywistym wiatrem. W wyniku wypadków spowodowanym bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi zginęło w sumie trzy osoby. Chociaż żywioł opadł już na sile, jak poinformował portal DobraPogoda24.pl nad Europę już nadciąga kolejny cyklon, który dotrze także do Polski.
Cyklon Tilse nabiera sił i już wkrótce przyniesie do Europy potężne opady deszczu i bardzo silny i porywisty wiatr, mierzący nawet 140 km/h. Już od wtorku, 26 listopada zacznie przesuwać się znad Atlantyku i ruszy w kierunku Wysp Brytyjskich. Stamtąd powędruje dalej ku Morzu Północnemu, a od środy, 27 listopada będzie odczuwalny nad Belgią, Holandią i Niemcami, a następnie, z nieco już mniejszą siłą dotrze do Polski. Dla naszych rodaków i rodaczek to oznacza, że nad Wisłą mogą pojawić się przelotne deszcze, jednak to intensywne porywy wiatru będą najmocniej odczuwalne za sprawą cyklonu Tilse. Meteopaci oraz meteopatki powinni przygotować się także na duży spadek ciśnienia atmosferycznego, który w skrajnych przypadkach może przynieść osłabienie, a nawet migrenę.