Kamienna droga, po której nikt nie chce chodzić, pęknięta tablica multimedialna i dwadzieścia cztery łaty na ścieżkach. Park Bagry Wielkie oddano do użytku niecały rok temu, a już jest wiele do poprawy. Według Rafała Zawiślaka, radnego dzielnicy Podgórze, niepokój budzi choćby liczba ubytków na trasach spacerowiczów.
To jest bardzo dużo, zważywszy na to, że mamy niecałe dwanaście miesięcy użytkowania tego parku. Park jest bardzo oblegany, bo odwiedzają go zarówno mieszkańcy okolicznych Podgórza czy Płaszowa, jak i wiele też osób spoza Krakowa czy innych dzielnic przyjeżdża do tego parku wypoczywać.
Sylwia Groń-Ząbek z Zarządu Zieleni Miejskiej tłumaczy, że wszelkie wymagane naprawy są realizowane na biężąco.
Wszystkie prace wykonywane były należycie oraz zgodnie z dokumentacją projektową. Wykonawca dokonuje napraw w ramach gwarancji. Wcześniej otrzymywaliśmy sygnały od mieszkańców w tej sprawie. Oczywiście, wszystkie były brane pod uwagę i były rozpatrywane.
Jak jednak mówi Zawiślak, martwi się, co będzie, gdy sześcioletnia gwarancja wykonawcy minie. Niezbędna może okazać się kolejna, kosztowna rewitalizacja.