Najpewniej w lutym krakowskich kierowców czekają poważne utrudnienia na ulicy Opolskiej. Wtedy ma zmienić się organizacja ruchu w związku z rozpoczęciem drążenia tunelu samochodowego. Inwestycja jest częścią budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej. Ruch będzie się odbywał po jednym pasie w obu kierunkach.
Oczywiście najłatwiej byłoby wykonawcy zamknąć wszystkie ulice, ale miasto musi żyć. Od samego początku spotykamy się regularnie i omawiamy co i jak jesteśmy w stanie etapować, żeby nie zagrozić zakończeniem inwestycji po terminie - mówi Miejski Inżynier Ruchu Łukasz Gryga.
Umowny termin realizacji to grudzień tego roku, ale gmina zapowiada, że to się raczej nie uda. Mieszkańcy Prądnika Białego tymczasem są tą budową już bardzo zmęczeni.
Jeśli jest zapis w umowie, że ma to być zrealizowane do danego dnia, to tak powinno być i do tego powinniśmy dążyć. Mam poważne wątpliwości czy urzędnicy faktycznie dążą do tego. Dla mieszkańców to jest problem zwiększonych utrudnień komunikacyjnych, które już dzisiaj tutaj funkcjonują - mówi Przewodniczący Rady Dzielnicy Prądnik Biały Dominik Franczak.
Utrudnienia na Opolskiej mogą potrwać nawet kilka miesięcy.
Miasto zapewnia, że jeśli termin budowy nowej linii do końca tego roku nie zostanie dotrzymany to przyszły rok jest terminem absolutnie ostatecznym. Musi nim być, bo w przeciwnym wypadku, czyli w sytuacji przedłużenia się realizacji do 2024 roku przepadnie unijne dofinansowanie na inwestycję.
