Niedźwiedź rozszarpał jelenia na wodospadzie w Tatrach. Oto natura w najczystszej postaci! [WIDEO]

Trudne warunki w Tatrach. Rozpoczął się sezon pełen zagrożeń na szlakach

Załamanie pogody nadeszło w Tatry. Po słonecznych i ciepłych dniach w górach notujemy bardzo poważne ochłodzenie. Nad Zakopanem zebrały się deszczowe chmury, a to oznacza, że może padać, a niski pułap chmur znacznie ograniczy widzialność na szlakach, dodatkowym utrudnieniem jest silny wiatr. Turyści i turystki udający się w Tatry muszą przeprowadzić solidne przygotowania przed podjęciem wędrówki. Należy nie tylko sprawdzić prognozę pogody, ale także dobrze zaplanować wyprawę, zabrać ze sobą odpowiednie obuwie i sprzęt, a przede wszystkim nie porywać się na zbyt trudne ścieżki. Jak przekazał w rozmowie z Radiem Eska Tomasz Zając z TPN, jednymi z miejsc, w których trzeba zachować szczególną ostrożność jest szlak na Rysy i na Przełęcz pod Chłopkiem.

— W Tatrach, widzialność jest ograniczona przez niski pułap chmur i mgłę, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie oraz pobłądzeń. Ponadto możliwy opad deszczu. W wielu miejscach na szlakach jest mokro i ślisko, a na odcinkach leśnych będzie więcej kałuż i błota — ostrzega Tatrzański Park Narodowy w komunikacie turystycznym.

— W tych miejscach zacienionych, czyli po północnych wystawach czasem są oblodzenia, czasem jest szron, więc robi się ślisko. Na to musimy być przygotowani. Pamiętajmy o tym, że najwięcej wypadków, tych takich najbardziej tragicznych zdarza się właśnie jesienią i wiosną. Podczas tych warunków przejściowych ludzie często nie są przygotowani. Tutaj takimi typowymi szlakami, na których musimy uważać, to są choćby popularny szlak na Rysy, czy szlak na Przełęcz pod Chłopkiem — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Niedźwiedź rozszarpał jelenia na wodospadzie w Dolinie Roztoki w Tatrach

Do sieci trafiło niezwykłe nagranie, wykonane w Dolinie Roztoki w Tatrach. Uchwycono na nim prawdziwą kwintesencję podhalańskiej dzikiej natury. Na filmie widzimy potężnego niedźwiedzia, który stoi na wodospadzie i pożera jelenia, leżącego na skałach. Chociaż taki widok dla niektórych osób może być zbyt brutalny, jest ukazaniem zwykłej codzienności świata zwierząt, gdzie drapieżnik wygrywa ze słabszym zwierzęciem. Nagranie jest także dobitnym przypomnieniem, dlaczego nie powinniśmy dokarmiać dzikich zwierząt oraz jak groźne potrafią być.

To dobitny znak dla turystów i turystek, dlaczego nie powinno się zaczepiać niedźwiedzi czy jeleni, kiedy podczas wędrówki spotkamy je na szlaku. Mimo coraz mocniej przenikajacego się świata zwierząt i ludzi, Tatry wciąż pozostają dzikie i to my jesteśmy w nich gośćmi. Co ciekawe, w komentarzach pod nagraniem wiele osób zwróciło także uwagę na to, że film powinien stać się także dobitnym sygnałem, że nie powinno się pić wody z jezior i potoków w Tatrach, ponieważ mogą znajdować się w nich niebezpieczne bakterie i inne drobnoustroje.

— I właśnie dlatego nie powinno się pić wody z potoków górskich. Nie wiadomo co nią płynie — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Zlot bambinistek z pretensjami, że nikt nie pomógł jelonkowi za 3,2,1... — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— To nagranie należy dedykować wszystkim tym, który ochoczo piją prosto ze strumienia — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

— Niedźwiedź upolował jelenia. To rozumiem, a nie zwyrodnialców, którzy zabijają jelenie, żeby poroże zawiesić na ścianie albo się nażreć dziczyzny, podczas gdy w sklepach półki uginają się od mięsa. Dlaczego to wciąż jest legalne w dzisiejszych czasach gdy świat przyrody tak drastycznie się kurczy? — czytamy w komentarzach pod nagraniem.

Tatry w jesiennym poszyciu. Tak obecnie wyglądają najpiękniejsze polskie góry: