Takie sytuacje powodują, że na serduszku od razu robi się cieplej. 8-letni Arek zmaga się z niepełnosprawnością, ale jego marzeniem było zdobycie górskiego szczytu. Dzięki pomocy fundacji W Góry Serca właśnie mu się to udało. Ta sprowadziła z Francji dla niego specjalny wózek, do którego zamontowano skitourowe narty. Pojazd w Tatrach testowany był po raz pierwszy. Jak widać, sprawdził się w 100 procentach.
Wyprawa wystartowała o 7 rano, a zakończyła się zjazdem przed południem. Arkowi w wyprawie towarzyszyli najlepsi polscy narciarze.
Pierwsza para była najmocniejsza, był tam Andrzej Bargiel, Przemek Sobczyk i Marcin Świerc, czyli najwięksi kozacy, jacy chyba są w polskich górach. Leci tak z wózkiem, że reszta bez wózka nie mogła za nimi nadążyć. Dlatego weszliśmy na górę w trzy godziny - mówi Adam Hofman z fundacji W Góry Serca.