W ostatnich latach najsłynniejsze stopnie w stolicy Małopolski były remontowane dziewiętnaście razy. Dlatego teraz urzędnicy chcą dokonać rewolucji - i postawić zadaszenie - mówi Krzysztof Wojdowski z ZDMK.
To już nie będzie naprawa, bo rzeczywiście naprawianie tych schodów jest bezsensowne. Przymierzamy się więc do tego, żeby te schody rzeczywiście wyremontować, aby mogły skutecznie działać i nie psuły się ponad miarę. By było to możliwe, musimy wybudować nad nimi zadaszenie.
Kurzących się schodów mają dosyć także mieszkańcy.
Bardzo się cieszę, że ktoś wreszcie zainteresował się tym tematem. To zbieg okoliczności, ale właśnie szłam sobie i pomyślałam: "matko, dlaczego te schody nadal nie działają".
No co zrobić, trzeba sobie radzić. Nie jest tak źle, bywało już gorzej. Także to to jest pryszcz. Ja pracuję na kolei, na drogówce, więc muszę mieć cały czas kondycję.
My za to płacimy jako podatnicy i powinno to działać. W końcu jest to dla ludzi.
Remont ma kosztować około trzech milionów złotych. O ile wszystko pójdzie dobrze, idąc na dworzec autobusowy w 2024 roku już nie będzie trzeba nosić bagaży we własnych rękach.