Fala kulminacyjna na Wiśle dotarła do Krakowa. Część bulwarów zalanych
W związku z kryzysową sytuacją pogodową prezydent Krakowa Aleksander Miszalski postawił miasto w gotowości przeciwpowodziowej. Chociaż stolica Małopolski szczęśliwie uniknęła poważnych szkód w związku z przechodzącym przez Polskę niżem genueńskim, nie można mówić o całkowitym braku szkód. Podczas ulewnych deszczy, które nawidziły Kraków, wiele miejsc zostało podtopionych. Trudna sytuacja panowała m.in. na przejazdach kolejowych i pod wiaduktami. Zalane zostały także ulice w rejonie ronda grzegórzeckiego i skrzyżowaniu ul. Miodowej z ul. Starowiślną.
Według zapowiedzi ekspertów fala kulminacyjna miała dotrzeć do Krakowa w niedzielę, 15 września około godziny 15.00. Tak też się stało. Obecnie poziom wody w Wiśle znacznie się podniósł. Rzeka ledwo trzyma się swojego koryta, a miejscami wylała na bulwary. Nad sytuacją panuje policja wraz ze strażą miejską, która wyłączyła z użytkowania podtopione tereny. Dookoła można jednak było zauważyć wielu krakowian i krakowianek, którzy na własne oczy postanowili zobaczyć, jak wyglądają skutki powodzi, która z pewnością zostanie okrzyknięta powodzią dziesięciolecia.
Fala kulminacyjna na Wiśle dotarła do Krakowa. Rzeka ledwo trzyma się w korycie, część bulwarów zalanych:
Powódź 2024. Wojewoda Małopolski podał najnowsze dane ws. szkód
Od początku opadów strażacy interweniowali w Małopolsce prawie tysiąc razy. Jak już informowaliśmy, najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie oświęcimskim. Od północy Straż Pożarna przyjęła z tego powiatu ponad 230 zgłoszeń. Cały czas pracuje tam 20 agregatów pompowych. W gminie Brzeszcze obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Do działań na terenie gminy Brzeszcze została skierowana specjalna strażacka kompania powodziowo-ewakuacyjna „Krakus 1”. Został też zadysponowany Centralny Odwód Operacyjny Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie. Ramię w ramię ze strażakami i kadetami pracują również żołnierze z 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej (z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Małopolska). Działania ukierunkowane są na to, aby pomagać mieszkańcom i chronić ich mienie (w załączniku zdjęcia z powiatu oświęcimskiego).
Rano Wisła na wodowskazie w Jawiszowicach osiągnęła poziom ok. 800 cm (przekroczyła stan alarmowy). Absolutne maksimum dla tej stacji to 850 (pomiar z 18 maja 2010 r.). Również prezydent Oświęcimia ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Po południu stan alarmowy przekroczony był na 2 stacjach hydrologicznych: Jawiszowice (Wisła – trend malejący), Oświęcim (Soła – trend malejący). Stan ostrzegawczy przekroczony był zaś na 7 stacjach hydrologicznych: Balice (Rudawa), Biskupice (Szreniawa), Czernichów-Prom (Wisła), Kraków – Bielany (Wisła), Pustynia (Wisła), Radziszów (Skawinka), Sucha Beskidzka (Stryszawka).