Podziemne miasto w Małopolsce przyciąga miłośników urbexu. Schrony, tunele i liczne tajemnice [GALERIA]

2025-10-31 15:36

W Małopolsce istnieje wiele miejsc owianych tajemnicą. Jednym z nich są z pewnością podziemia nowohuckiego kombinatu, o którym od lat krążą liczne legendy. Jedna z nich głosi, że jest to położone pod ziemią miasto z siecią tuneli tak gęstą, że można poruszać się po dzielnicy… bez wychodzenia na powierzchnię. Nic dziwnego, że podziemia Nowej Huty od lat jak magnes przyciągają fanów urban exploration.

Legenda Nowej Huty. Czy w Małopolsce istnieje „podziemne miasto”?

Jednym z najlepszych i najpewniejszych źródeł informacji o Nowej Hucie jest z pewnością Muzeum Krakowa. Wśród oddziałów organizacyjnych tej jednostki znajdziemy właśnie „Podziemną Nową Hutę”. Jak zaznacza MK, wokół schronów narosło wiele mitów. Jeden z nich głosi bowiem, że pod całą dzielnicą istnieje drugie, podziemne miasto, po którym można poruszać się, nie wychodząc na powierzchnię. Dziś zajmiemy się jednak zaledwie wycinkiem podziemnej Nowej Huty, czyli kombinatem. Obiekt powstał w 1954 roku jako Kombinat Metalurgiczny im. Lenina, a później, już po transformacji ustrojowej w latach 1990 – 2004 nosił nazwę Huty im. Tadeusza Sendzimira. Obecnie miejsce to funkcjonuje pod nazwą ArcelorMittal Poland S.A.

Budowa kombinatu ruszyła w kwietniu 1950 roku, a jego oficjalne otwarcie odbyło się 22 lipca 1954 roku. Wówczas pracę rozpoczęły m.in. koksownia, elektrownia czy aglomerownia. Produkcję stali w kombinacie zakończono w 2019 roku, kiedy ostatecznie wygaszono wielki piec.

Kombinat w Nowej Hucie przyciąga szczególnie fanów urban exploration, czyli hobby zwanego również urbexem. To aktywność polegająca na eksploracji zazwyczaj niewidocznych, trudno dostępnych budowli lub elementów infrastruktury, np. miejskiej. Fani urbexu chętnie odwiedzają dawne schrony, inne podziemne obiekty czy opuszczone miejsca, takie jak szpitale. Mekką miłośników urbexu jest oczywiście ukraińskie „miasto widmo”, czyli Prypeć. W 1986 roku jego mieszkańców ewakuowano po katastrofie elektrowni jądrowej.  

Od wielu lat nowohucki kombinat cieszy się popularnością wśród miłośników urbexu. Warto przy okazji zaznaczyć, że hobby to jest niebezpieczne, a często nawet niezgodne z prawem. Mamy jednak dobrą wiadomość. Zwiedzanie kombinatu w Nowej Hucie jest w pełni legalne i możliwe. Usługę tę oferuje Fundacja Promocji Nowej Huty. Standardowy plan zwiedzania obejmuje wizytę w Budynku Zarządu „Z”.

Kraków Radio ESKA Google News

Zwiedzanie rozpoczyna się w przełączce prowadzącej na dziedziniec, następnie grupa przechodzi holem wejściowym i kolejno odwiedza salą konferencyjną, kręte klatki schodowe, biuro dyrektora naczelnego wraz z częścią prywatną, biuro inżyniera oraz główną dyspozytornie kombinatu. Następnie podziemnym tunelem łączącym budynek “Z” z “S”, przechodzi się na drugi z budynków, pod którym znajduje się schron Stanowisko Dowodzenia TOPL z późnych lat 50, który jest ostatnim punktem wycieczki – czytamy.

Ile wynosi czas zwiedzania? Zwiedzanie kompleksu kombinatu trwa od 1,5 do 2 godzin. Jest dostępne z przewodnikiem w języku polskim i angielskim.

Murator Remontuje #2: Montaż drzwi zewnętrznych
Materiał sponsorowany