Droga krajowa nr 52, na którą będzie można dostać się ze Skawiny dzięki nowemu łącznikowi, prowadzi aż do Bielska-Białej. Dzięki temu rozwiązaniu ulgę mają odczuć mieszkańcy Skawiny. "To projekt, który pozwoli rozładować natężony ruch w regionie" - przekonuje Łukasz Smółka, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Widzimy, że jeżeli chodzi o Skawinę czy powiat wadowicki, jest bardzo duży rozwój przedsiębiorców, coraz większy ruch tranzytowy, dlatego dla nas ważne jest to, żeby - wsłuchując się przede wszystkim w głosy mieszkańców - przy tym opracowaniu tak "wytrasować" nową drogę, żeby ona była społecznie akceptowalna i możliwa do realizacji.
Jakie znaczenie będzie miała droga dla samej Skawiny, tłumaczy Norbert Rzepisko, tamtejszy burmistrz.
Ten tranzyt, który w tej chwili biegnie przez gminę, jest mocno utrudniony i mocno skomplikowany dla bardzo wielu osób, również dla tych, którzy przez Skawinę próbują przejechać. Stąd konieczność budowy w przyszłości tego łącznika po to, żeby usprawnić połączenie komunikacyjne Bielska, ale również Kęt, Wadowic i innych gmin, które leżą na południe i zachód od nas.
W przyszłym roku rozpoczną się konsultacje społeczne w sprawie łącznicy. Sama budowa ma wystartować w przeciągu trzech/czterech lat.