Jaką metodą działali oszuści?
W czwartek, 9 marca małopolska policja poinformowała o kolejnych próbach wyłudzenia pieniędzy, do których doszło w powiecie oświęcimskim. Ofiarą przestępców padł 90-letni mieszkaniec Osieka. Mężczyzna w nocy, z 7 na 8 marca uwierzył w to, że jego córka padła ofiarą wypadku.
Oszuści przekazali mu, że kobieta uniknie kary jeśli senior wpłaci grzywnę.
- Senior przekazał, że ma jedynie 40 tysięcy złotych. Oszust poinstruował go aby pieniądze włożył do reklamówki, a następnie przekazał adwokatowi, który zgłosi się u niego za kilkanaście minut. Senior wykonał polecenia w wyniku czego stracił oszczędności – informuje policja.
Podobne telefony otrzymały także dwie mieszkanki Oświęcimia i Osieka – kobiety nie dały się oszukać. Niestety, oszukane metodą „na wnuczkę” i „prokuratora” zostały seniorki z Nowego Targu.
82-latka w miejscu zamieszkania oddała 51 tysięcy złotych, a 85-latka pojechała do Zakopanego, gdzie w rejonie szpitala przekazała oszustowi 60 tysięcy złotych. Policja ponownie apeluje o czujność i rozwagę.
Nie przekazuj pieniędzy osobom nieznajomym! Jeżeli odebrałeś telefon z informacją, że ktoś bliski spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze na kaucję, bądź pewien, że dzwoni oszust! Zachowaj spokój i zweryfikuj przekazane informacje o wypadku. Rozłącz się i zadzwoń na znany Ci numer do swoich bliskich. Seniorze, nie daj się oszukać!