Jeszcze do wtorku, 5 października w przeważającej części kraju mogliśmy cieszyć się słońcem oraz wysokimi temperaturami. Termometry wskazywały ponad 20 stopni Celsjusza, było też bardzo słonecznie. Niestety środa, 6 października przywitała nas gęstymi chmurami, opadami deszczu oraz temperaturą wynoszącą maksymalnie 14 stopni. I choć od czwartku powinno pojawić się więcej słońca, to nie ma co liczyć na powrót ciepła. Co więcej, w weekend zrobi się jeszcze zimniej.
Nad Europę nadciągnie chłód, który odczujemy także w naszym kraju. Pierwsze nocne i poranne przymrozki zawitają już w piątek. Zimno będzie także w sobotę i niedzielę. Na przeważającej części Polski na termometrach zobaczymy od 0 do 4 stopni Celsjusza. Cieplej będzie tylko na zachodzie - maksymalnie 6 stopni. W ciągu dnia temperatura nieco podskoczy, ale maksymalnie do 13 stopni. Najzimniej będzie na południu Małopolski, w górach chwyci mróz. Mogą tam też wystąpić opady deszczu, a nawet deszczu ze śniegiem. Poza obszarami górskimi wystąpią opady deszczu.
Po weekendzie temperatura będzie utrzymywać się na podobnym poziomie. Nie przekroczy 13 stopni. Trzeba się też przygotować na opady deszczu. Według synoptyków te utrzymają się do kolejnego weekendu (16-17.10.).