Pogrzeb Tadeusza Dudy. Mężczyzna spoczął w rodzinnym grobowcu. Wejścia do świątyni pilnowała ochrona [ZDJĘCIA]

• W Kamienicy odbył się pogrzeb Tadeusza Dudy, który spoczął w rodzinnym grobowcu, a uroczystość była chroniona przez ochronę.

• Nabożeństwo miało charakter prywatny, a wejście do świątyni było pilnowane, co wskazuje na wyjątkowy charakter wydarzenia.

• Jakie tragiczne wydarzenia poprzedziły pogrzeb Tadeusza Dudy i co odkryto przy jego ciele?

Pogrzeb Tadeusza Dudy. Mężczyzna został pochowany w Kamienicy

W poniedziałek, 7 lipca odbyły się pogrzeb Tadeusza Dudy. Uroczystość miała miejsce na cmentarzu parafialnym w Kamienicy - małej miejscowości w województwie małopolskim. Nabożeństwo rozpoczęło się o godzinie 11.00. O uroczystości wiedzieli tylko najbliżsi - rodzina i sąsiedzi. Przed wejściem do świątyni stali ochroniarze, zatrudnieni przez rodzinę. Wyłączone zostało też nagłośnienie zewnętrzne.

Droga rodzino, gromadzimy się tu, aby wypełnić obowiązek. Człowiek nie zna końca, ani osób, z którymi żyje. Tylko Bóg zna serce człowieka. Musimy mieć nadzieję, że Bóg daje każdemu człowiekowi szansę zbawienia. Śmierć uczy nas, że życie człowieka jest krótkie. Pamiętajmy o słowach Jezusa: "nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni" - powiedział kapłan podczas kazania.

Na koniec zacytował, to co w swoim dzienniczku napisała święta Faustyna. - Miłosierdzie Boże czasem dosięga grzesznika w ostatnim momencie z taką siłą miłości, że w jednym momencie otrzymuje od Boga przebaczenie - dodał.

Tragedia w Starej Wsi

Przypomnijmy, że do tragedii w Starej Wsi doszło w piątek, 27 czerwca. Tadeusz Duda wszedł do domu swoje córki, gdzie - według śledczych - oddał w jej kierunku śmiertelny strzał. Mężczyzna zabił również swoje zięcia, a także postrzelił swoją teściową. Kobieta wciąż przebywa w szpitalu. Z całego zdarzenia przeżyła roczna Pola, którą matka trzymała na rękach.

Po zbrodni Tadeusz Duda uciekł do okolicznych lasów. Przez kilka dni trwała zakrojona na szeroką skalę akcja poszukiwawcza, w której brało udział m.in. kilkuset policjantów, psy tropiące oraz drony. Najpierw odnaleziono samochód mężczyzny. We wtorek, 1 lipca policja natrafiła na ciało poszukiwanego mężczyzny. Miał on ranę postrzałową głowy, a obok znajdowała się broń. Policja podejrzewa, że mogło to być samobójstwo. W zeszły czwartek w rejonie poszukiwań mężczyzny odnaleziono także odzież, latarkę i amunicję, które mogły należeć do poszukiwanego mężczyzny. Dodatkowo policja potwierdziła, że przy ciele Tadeusza Dudy znaleziono także list. Wciąż prowadzone są działania w tej sprawie.