Policja kontroluje autobusy i tramwaje
We wtorek informowaliśmy o tym, że policja wraz z inspektorami ruchu krakowskiego MPK kontroluje autobusy i tramwaje. Funkcjonariusze sprawdzają, czy pasażerowie noszą maseczki. Tylko pierwszego dnia, upomnianych zostało prawie 70 osób. Działania policji i inspektorów ruchu potrwają przez dwa tygodnie.
Kontrole policji w sklepach, galeriach handlowych i na targach
Okazuje się, że to nie koniec kontroli pod kątem obowiązkowego zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Krakowska policja odpowiedzialność obywateli będzie sprawdzać także w sklepach, galeriach handlowych oraz na targach. Funkcjonariusze będą również przypominać właścicielom obiektów, by zwracali uwagę klientom na temat obowiązkowego zakrywania ust i nosa. W razie konieczności kierownicy sklepów mogą wezwać na miejsce policję.
Jeśli nie będziemy stosować się do zaleceń, czeka nas pouczenie, mandat, a nawet wniosek do sądu.
WYBORY PREZYDENCKIE 2020: Czytaj naszą relację NA ŻYWO! [TU PODAMY WYNIKI!]
Ponieważ w ostatnim czasie obserwujemy niepokojące zjawisko nie stosowania się do obowiązku zakrywania nosa i ust w środkach komunikacji miejskiej jak również we wszelkiego rodzaju placówkach handlowych krakowska Policja rozpoczęła szeroko zakrojone działania mające na celu ograniczenie tej negatywnej i niezgodnej z przepisami sanitarnymi tendencji - czytamy w komunikacji policji.
Kontrole policji w sklepach: czy dostaniemy mandat?
Co nam grozi, jeśli do sklepu wybierzemy się bez maseczki lub o niej zapomnimy? Konsekwencje mogą być surowe.
Maksymalny mandat może wynieść do 500 zł. Oprócz tego możemy zastosować wniosek do sądu, które może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł. Na początku będą to jednak raczej pouczenia. Ale mandaty również mogą się pojawić - mówi rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.
Sanepid może na nas nałożyć również karę w wysokości 30 tys. zł, jednak jak zaznacza Sebastian Gleń, takich praktyk policja raczej nie będzie stosować wobec klientów. Inaczej jest w przypadku sklepów.
Jeśli kierownik obiektu zaniedba np. wyposażenie sklepu w płyny dezynfekujące czy rękawiczki dla klientów, to wtedy sprawa jest już poważna. W takim przypadku informacja może zostać wysłana do Sanepidu - stwierdz Gleń.
Policja będzie kontrolować sklepy. Czy może nas wyprosić z obiektu?
To jednak jeszcze nie wszystko. Policja może nas również wyprosić z obiektu, jeśli nie będziemy zasłaniać twarzy. Odmowa może spotkać się z przykrymi konsekwencjami.
Nie może tak być, że ktoś naraża innych. Policjant może wydać polecenia do respektowania przepisów. A z kolei niewykonanie polecenia policjanta też jest wykroczeniem. Jak ktoś się nie zastosuje, to może otrzymać kolejny mandat - dodaje Gleń.
Policja przypomina także, że w miejscach ogólnodostępnych (np. drogi, place, cmentarze, zieleńce, parki, plaże, parkingi, nieruchomości wspólne) jeżeli nie jest możliwe zachowanie co najmniej dwumetrowego odstępu od innych osób, należy zakładać maseczki.