Policja: dochodzenie z urzędu w sprawie graffiti na prywatnej kamienicy to normalna procedura

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA Tak prezentuje się partyzancki mural na kamienicy u zbiegu ulic Mostowej i Podgórskiej.

Policja: dochodzenie z urzędu w sprawie graffiti na prywatnej kamienicy to normalna procedura

2020-07-22 13:53

Polityczny manifest czy wizja artystyczna? Szczegóły ustala Małopolska Policja. Chodzi o mural, który pojawił się w Kazimierzu z postacią łudząco podobną do Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Właściciel pomalowanej kamienicy nie zgłosił sprawy jako przestępstwa na policję, ale służby zainteresowały się sprawą same po doniesieniach medialnych.

Policyjne dochodzenie w sprawie politycznego graffiti. Na rogu ulic Mostowej i Podgórskiej w krakowskim Kazimierzu pojawił się mural przedstawiający osobę, której ucieka balon w kształcie serca. Postać zdaniem mieszkańców przypomina Jarosława Kaczyńskiego. Małopolska policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie namalowania muralu mimo, że właściciel kamienicy sprawy nie zgłosił. Jak twierdzą funkcjonariusze, zrobili to własnym sumptem, bo budynek wyglądał na zabytkowy.

Często jest tak, że ktoś przyjeżdża zza granicy po jakimś czasie, żąda ścigania sprawców zniszczenia mienia a monitoring na przykład uległ już skasowaniu, dlatego nie czekamy na jakieś formalne zawiadomienie tylko ustalamy okoliczności: kto jest właścicielem obiektu, czy jest tam ewentualnie jakiś monitoring, jakieś ślady, świadkowie - mówi rzecznik komendy wojewódzkiej Młodszy Inspektor Sebastian Gleń.

Policjanci nie widzieli się z właścicielem kamienicy, ale skontaktowali się z nim telefonicznie. Odmówił zgłoszenia muralu jako zniszczenie mienia więc dalszego śledztwa nie będzie. Krakowianie uważają, że mural jest ciekawy i nikomu nie wadzi.

Bardzo fajnie, że sztuka zaczęła pełnić inną rolę, formę użyteczną. Ja myślę, że mural daje do myślenia - mówi jedna mieszkanka Kazimierza - no mina jego nie wygląda na szczęśliwą. Raczej bym powiedziała na zamyśloną i z masą kłopotów - opisuje mural inna.

Policja zapewnia, że zajmuje się każdym przypadkiem malowania graffiti w przestrzeni miejskiej jeśli budynek wygląda na zabytek, nawet wtedy, gdy właściciele tego nie zgłaszają.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że aktywiści walczący z bazgrołami w przestrzeni Krakowa są zdumieni tak entuzjastycznym podejściem policji do tej sprawy. Nie przypominają sobie równie gorliwego zaangażowania wobec licznych innych przypadków malowania graffiti na ścianach krakowskich budynków, także zabytkowych.

Sprawą nielegalnego muralu politycznego zainteresował się nasz reporter Kuba Paduch:
Zbierali złom charytatywnie

Mandat za głośne przeklinanie i palenie na plaży? Sprawdź, czego nie można nad wodą

Pytanie 1 z 10
Czy można zrobić grilla na plaży publicznej?