Szlabany miały ograniczyć nielegalne parkowanie. To co miało ułatwić nam życie stało się codziennym wyzwaniem, mówią zgodnie lokatorzy osiedla podwawelskiego.
- Zrobione jest to na kartę, co jest bardzo niewygodne. Dawniej można było wyjechać tyłem, teraz na ciasnym parkingu trzeba nawracać, żeby przy wyjeżdżaniu móc przyłożyć kartę. Szlaban jest tak umieszczony, że zlikwidowano kilka miejsc parkingowych. Takie pseudo nowinki techniczne to nie jest rozwiązanie, trzeba pomyśleć, jak ułatwiać sobie życie, a nie utrudniać - wyliczają mieszkańcy bloków przy ulicy Słomianej.
Mieszkańcy podkreślają, że szlabany są też sporym utrudnieniem dla służb ratunkowych i dochodzi do sytuacji, że lokatorzy muszą zejść, aby ręcznie wpuścić na parking karetkę pogotowia.
Na razie nie udało nam się skontaktować z władzami spółdzielni mieszkaniowej.
Polecany artykuł: