Kim jest Lily Allen? Artystka ma znanego męża
Lily Allen to pochodząca z Wielkiej Brytanii piosenkarka, której popularność przyniósł wydany w 2006 r. singiel "Smile". Na przestrzeni lat artystka wydała cztery albumy, ostatni w 2018 r. Gwiazda próbowała również swoich sił w filmie. Kilka lat temu zagrała Elizabeth Taylor w obrazie "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam", a w zeszłym roku wystąpiła w serialu "Dreamland". Obecnie o Allen mówi się głównie w kontekście jej podcastu "Miss Me", który prowadzi wraz ze swoją przyjaciółką Miquitą Oliver na antenie BBC Sounds. Ponadto gwiazda zdecydowała się założyć w 2024 r. konto na niebieskiej platformie, gdzie sprzedaje zdjęcia oraz nagrania swoich stóp. Co ciekawe, zdarza się, że piosenkarka jest przedstawiana jako żona swojego męża — jej życiowy partner David Harbour to aktor znany m.in. z roli Jima Hoopera w serialu "Stranger Things" czy filmu "Czarna Wdowa".
Lily Allen pozbyła się pupila. W sieci zawrzało
W ostatnim odcinku wspomnianego podcastu "Miss Me?" Lily Allen wyznała, że zwróciła adoptowanego psa do schroniska. Do zdarzenia miało dość w trakcie pandemii. Piosenka zdecydowała się pozbyć suczki Mery, bo ta zniszczyła jej ważne dokumenty:
Zjadła wszystkie trzy nasze paszporty i wizy. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile mnie kosztowała wymiana wszystkiego, bo to było w czasie pandemii, więc był to absolutny logistyczny koszmar. Ojciec moich córek mieszka w Anglii, nie mogłam im zorganizować spotkania z tatą przez jakieś cztery, pięć miesięcy, bo ten piep**ony pies zjadł paszporty. Po prostu nie mogłam na nią patrzeć. Pomyślałam: "Zrujnowałaś mi życie - zdradziła swojej rozmówczyni piosenkarka.
Gwiazda dodała, że nie była to pierwsza sytuacja, w której pies zachował się niewłaściwie:
Poza tym, wiesz, paszporty nie były jedyną rzeczą, którą jadła. Była bardzo źle wychowanym psem i naprawdę bardzo się starałam, ale nie wyszło. Paszporty były, że tak powiem, kroplą, która przelała czarę goryczy - podkreśliła Allen.
Marita "Deynn" i Daniel Majewscy. Para influencerów pokonała małżeński kryzys
Tłumaczenie Allen rozwścieczyło internautów, którzy dali temu wyraz w komentarzach m.in. pod zdjęciem na profilu dawnego psiaka, który artystka założyła zaraz po adopcji zwierzęcia:
Dlatego posiadanie zwierzaka w domu jest tylko dla odpowiedzialnych osób. Kolejna sprawa, jest możliwość paszportu tymczasowego.
Okropny z niej człowiek. Nie zostawia się zwierzęcia z takiego powodu. To wiele o niej świadczy. Oby ten piesek znalazł kochający dom i odpowiedzialny.
Nie powinnaś dostać pozwolenia na adopcję kolejnego zwierzęcia.
W odpowiedzi na fale hejtu piosenkarka opublikowała na Instagramie relacje, w których napisała, że razem mężem pracowali zarówno behawiorystą, jak i trenerem, nad zachowaniem Mery, ale brak poprawy sprawił, że artystka zdecydowała się oddać psa. Gwiazda dodała też, że suczka od razu znalazła nowy dom.