Antycovidowcy: kim są?
Od początku bądź też od dłuższego czasu uważają, że pandemii koronawirusa nie ma. Sprzeciwiają się wszystkim restrykcjom. Nie chcą zasłaniać ust i nosa. Nie korzystają z płynów do dezynfekcji. Są oburzeni obostrzeniami, jakie wprowadzono w szkołach ich dzieci. O kim mowa? To antycovidowcy, czyli grupa ludzi, która myśli, że koronawirus to ściema, wymysł rządu i innych organizacji, a zagrożenie nie istnieje.
Na Facebooku pojawiła się już specjalna grupa: Komisja śledcza COVID-19. Ma już 54 tys. zwolenników (stan na 9.10.2020). Tam antycovidowcy wymieniają się, absurdalnymi według nich, zaleceniami lekarzy, poglądami na temat obostrzeń oraz informacjami na temat nowych zakażeń. Ostrych komentarzy nie brakuje:
"Testy kłamią , media kłamią , władze kłamią a psychicznie chorzy ludzie biorą to na poważnie. Cyrk totalny!", "NIE MA PNDEMI, NIE MA WIRUSA !!! SĄ TYLKO IDIOCI !!! (pisownia oryginalna - przyp. red.)", "Problemem jest to, że mówią o nas, że nie wierzymy w koronawirusa, zamiast że nie wierzymy w pandemię. Trzeba to piętnować" - to tylko niektóre z nich.
Protesty antycovidowców w całej Polsce
Swój sprzeciw wobec obowiązującym obostrzeniom antycovidowcy chcą też pokazać na ulicach. W sobotę, 10 października w 47 miastach w Polsce odbędą się protesty przeciwko pandemii koronawirusa. Antycovidowcy spotkają się m.in. w Krakowie (na Rynku Głównym o godz. 15), Warszawie (na Placu Zamkowym o godz. 12), w Katowicach (na Rynku o godz. 14) czy w Poznaniu (Stary Rynek o godz. 17).
Pikanterii dodaje fakt, że to właśnie w sobotę, 10 października cała Polska znajdzie się w strefie żółtej (oprócz powiatów z najwyższymi wskaźnikami zachorowań - te są czerwone). Wśród obowiązujących obostrzeń będzie m.in. zakrywanie ust i nosa w przestrzeni otwartej.
To nie pierwszy taki protest w naszym kraju. Poprzedni odbył się w sobotę, 5 września. Antycovidowcy pojawili się m.in. na Rynku Głównym w Krakowie.