Spis treści
"Szon patrol" to nowy, skrajnie niebezpieczny trend?
"Szon patrol" to nowy, skrajnie niebezpieczny trend, o którym ostatnio zrobiło się niezwykle głośno. To jeden z najnowszych trendów w mediach społecznościowych, który w krótkim czasie zdobył ogromną popularność, szczególnie wśród młodych użytkowników TikToka. Polega na grupowym "patrolowaniu" przestrzeni publicznej — najczęściej ulic, galerii handlowych czy osiedli — i nieświadomym nagrywaniu szczególnie młodych kobiet, a następnie publikowanie tych treści w sieci. Celem takich ataków są młode dziewczyny, które w opinii patrolujących są zbyt wyzywająco ubrane. Cały trend jest ugruntowany w mizoginistycznych wartościach, w myśl których wygląd kobiet w przestrzeni publicznej powinien być kontrolowany, co ma miejsce w tym przypadku przez samozwańczych strażników moralności.
Dlaczego "szon patrol" jest tak dużym zagrożeniem?
Niebezpieczeństwo "szon patrolu" polega przede wszystkim na eskalacji zachowań ryzykownych i szczucia na młode kobiety. Chęć zdobycia większej liczby wyświetleń i zasłynięcia w sieci prowadzi do coraz odważniejszych działań — od głośnych zaczepień i wywoływania konfliktów, po nagrania balansujące na granicy prawa. Uczestnicy narażają siebie i innych, nie tylko ryzykując konsekwencjami prawnymi, ale też utrwalając w sieci nagrania, które mogą negatywnie wpłynąć na ich przyszłość zawodową czy prywatną. Eksperci podkreślają, że trend buduje fałszywe poczucie akceptacji społecznej dla nieodpowiedzialnych zachowań i może prowadzić do poważnych problemów wychowawczych i społecznych wśród młodzieży. "Szon patrol" może także poważnie odbić się na zdrowiu psychicznym uczestników i osób postronnych. Sprzyja lękowi przed odrzuceniem, uzależnieniu od opinii innych i spadkowi poczucia własnej wartości. Dodatkowo osoby stające się ofiarami nagrań narażone są na wstyd, stres i hejt w sieci, co może prowadzić do długotrwałych problemów emocjonalnych.

Przemek Pro dobitnie o "szon patrol": "przegrywy"
Temat "szon patrolów" stał się na tyle medialny, że głos na ten temat zaczęli zabierać także influencerzy. Jednym z nich jest krakowski youtuber Przemek Pro, czyli Przemysław Lejowski. Związany z Ekipą Friza, współwłaściciel Viral Kebab w Krakowie dobitnie powiedział, co sądzi o osobach, które działają w tym szkodliwym trendzie. Mocne słowa padły podczas koncertu formacji influencera, Trzech Króli.
— Nie wspieram "szon patrolu". To jest totalna głupota. Dokładnie tak, dziewczyny są normalne, a "szon patrol" to przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny i śmieją się z normalnych dziewczyn — powiedział Przemek Pro podczas koncertu.