"Poranek kojota" to film, który do tej pory ma status kultowego
"Poranek kojota" to jedna z najbardziej kultowych polskich komedii początku XXI wieku. Film Olafa Lubaszenki z 2001 roku zyskał status kultowego dzięki absurdalnemu humorowi, charakterystycznym postaciom i niezapomnianym dialogom, które do dziś są cytowane w memach, czy rozmowach, i na stałe weszły do polskiej popkultury. Bohaterowie, tacy jak Brylant, czy Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, stali się ikonami popkultury. Premiera "Poranku Kojota" miała miejsce 24 sierpnia 2001 r. Film przyciągnął widzów przede wszystkim dzięki absurdalnemu, gangsterskiemu humorowi, barwnym postaciom i dialogom, z których przetrwały w popkulturze takie frazy jak "Po trzecie primo ultimo...", czy "Makao… i po makale".
QUIZ: "Poranek kojota". Weź udział w zabawie i przypomnij sobie najlepsze żarty
W "Poranku kojota" powracają aktorzy z wcześniejszych hitów Lubaszenki ("Chłopaki nie płaczą", "Sztos"), co dodatkowo wzmocniło jego rozpoznawalność i atrakcyjność dla publiczności, przyciągając tłumy do kin. I chociaż krytycy filmowi nie zostawili na im suchej nitki, krytykując w nim reżyserię, fabułę, czy nawet grę aktorską, film okazał się kasowym sukcesem i do dzisiaj bawi kolejne pokolenia Polek i Polaków. Obecnie "Poranek kojota" to nie tylko sentymentalna podróż dla całego pokolenia, lecz także ważny element polskiej popkultury – przypomina o czasach transformacji, młodzieńczej beztrosce i walce z absurdami otaczającej nas rzeczywistości. Rozwiążcie nasz QUIZ i przypomnijcie sobie najlepsze żarty i sytuacje z "Poranku kojota"!
