Co wydarzyło się w Nowej Hucie?
W niedzielę, 5 lutego o godz. 22:30 dyżurny krakowskiej straży miejskiej odebrał telefon od osoby zgłaszającej, która przekazała mu informacje na temat rannej sarny.
Zwierzę leżało na jezdni na ul. Ptaszyckiego, na wysokości stadionu KS Hutnik.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli ranną sarnę na lewym pasie jezdni. Miała na sobie ślady krwi i nie była w stanie samodzielnie wstać. Mimo to wciąż próbowała się poderwać na dźwięk nadjeżdżających samochodów.
Mundurowym udało się zabezpieczyć zwierzę i wezwać na miejsce specjalistów od dzikich zwierząt.
Pracownik Centrum Hodowlanego zabrał ją do lecznicy. Okazało się, że z gabinetu napłynęły pozytywne informacje.
- Z jego przekazu wynika, że prawdopodobnie zostanie wyleczona – informuje Straż Miejska Miasta Krakowa.