Projekt nowej organizacji ruchu na Starowiślnej napotkał spory opór mieszkańców Krakowa. Urzędnicy chcą aby po planowanej przebudowie ulicy, torowiskiem tramwajowym od skrzyżowania z ulicą Dietla do ulicy Miodowej mogły też jeździć samochody. Aktywiści komunikacji miejskiej zrobili sondę na ten temat. Spośród 3,5 tysiąca głosów aż 86% jest na "nie".
Wystarczy, że jakiś meleks, dorożka konna albo wolno jadący rowerzysta będzie jechał przed takim tramwajem i w skutek tego pasażerowie, którzy są w tramwaju w liczbie około stu pięćdziesięciu, dwustu w szczycie, będą się wlec za takim pojazdem około dwóch, trzech minut na takim krótkim odcinku - mówi Sebastian Kudela z Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
Organizacja ruchu na Starowiślnej po remoncie jeszcze nie jest pewna. Miasto ogłosiło konsultacje w tej sprawie. Pierwszy projekt jednak nie wziął się znikąd.
Nie mieściły się na przykład miejsca postojowe, nie było odpowiedniej przestrzeni dla okolicznych mieszkańców, dlatego na odcinku, gdzie nie przewidywano aby tworzyły się kolejki pojazdów, zaproponowano taki wariant - mówi Miejski Inżynier Ruchu, Łukasz Gryga.
Urzędnicy planują jednak przedstawić na konsultacjach też inne warianty. Jednym z nich, jest propozycja by Starowiślna była drogą jednokierunkową w stronę Mostu Powstańców Śląskich.
Konsultacje w sprawie przyszłej organizacji ruchu na Starowiślnej ruszyły we wtorek i potrwają do końca kwietnia.