- W Krakowie w systemie SCT uruchomiono możliwość wnoszenia opłat za wjazd
- Strefa zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. wewnątrz IV obwodnicy
- Za bezprawny wjazd grozi mandat do 500 zł (na początku służby mają głównie pouczać)
Kraków uruchomił opłaty za wjazd do strefy czystego transportu. SCT rusza od 1 stycznia 2026
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Krakowa opłatę muszą uiścić kierowcy aut, które nie spełniają norm emisyjnych wskazanych w uchwale. Za bezprawny wjazd do SCT grozi mandat do 500 zł. Miasto zapowiada, że w pierwszych miesiącach straż miejska i policja będą koncentrować się głównie na informowaniu i pouczaniu kierowców.
Stawki opłat mają się zmieniać w kolejnych latach. W 2026 r. opłata godzinowa wyniesie 2,5 zł, dzienna 5 zł (do końca dnia), a abonament miesięczny 100 zł. W 2027 r. stawki wzrosną, a „stawka dzienna” przestanie obejmować cały dzień – ma wynieść 15 zł i obowiązywać przez sześć godzin z rzędu; abonament miesięczny to 250 zł, a w 2028 r. – 500 zł. Od 2029 r. opłaty mają zostać zniesione, a wjazd aut niespełniających norm ma być całkowicie zakazany.
Miasto przypomina też o wyjątkach. Mieszkańcy Krakowa, którzy mieli „stare samochody” przed 26 czerwca 2025 r., nie muszą płacić za poruszanie się nimi po SCT – pod warunkiem wcześniejszej rejestracji pojazdu w internetowym systemie SCT.
Od 1 stycznia bez opłat i bez rejestracji do strefy wjadą: samochody benzynowe (osobowe i ciężarowe) z normą co najmniej Euro 4 lub wyprodukowane co najmniej w 2005 r., a także auta z silnikiem Diesla z normą co najmniej Euro 6 (osobowe i ciężarowe) lub wyprodukowane nie wcześniej niż w 2014 r. (osobowe) lub 2012 r. (ciężarowe).
Uchwała o SCT przyjęta w czerwcu 2025 r. została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przez przeciwników, m.in. posła PiS Andrzeja Adamczyka i wojewodę małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara. Rozprawa ma się odbyć 14 stycznia. Krytycy oceniają m.in., że uchwała dzieli mieszkańców Krakowa i osoby spoza miasta oraz ogranicza dostęp do placówek ochrony zdrowia, edukacji, pracy i dóbr kultury. Jednocześnie wskazano, że nawet jeśli WSA unieważni uchwałę, będzie ona nadal obowiązywać – wyrok nie będzie prawomocny.
Władze Krakowa uzasadniają wprowadzenie SCT chęcią poprawy jakości powietrza i zdrowia mieszkańców. Powołują się też na nowelizację ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, zgodnie z którą miasta powyżej 100 tys. mieszkańców z przekroczonym poziomem dwutlenku azotu w powietrzu są zobowiązane do wprowadzenia SCT.
Wcześniejszej uchwale z 2022 r. – WSA stwierdził jej nieważność, a w listopadzie 2025 r. NSA przychylił się do skargi kasacyjnej Fundacji Frank Bold i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez WSA. Tamta uchwała zakładała inne zasady i miała obejmować całe miasto.