Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko, do zdarzenia doszło w zeszły czwartek w Centrum Handlowym M1. Zgodnie z ustaleniami prokuratora, w korytarzu wewnątrz obiektu, nad jednym ze sklepów, doszło do zawalenia się fragmentu podwieszanego sufitu na długości około 12 metrów, skonstruowanego z aluminiowego stelaża oraz kasetonów. Konstrukcja spadła przed wejściem do sklepu; w pobliżu znajdowały się także tzw. wyspy handlowe.
"Upadek konstrukcji nie spowodował żadnych strat materialnych w obiektach handlowych czy też w towarze oferowanym do sprzedaży (...). Nikt nie został pokrzywdzony" - wskazał rzecznik krakowskiej prokuratury.
Sklepy znajdujące się w pobliżu miejsca upadku fragmentu konstrukcji zostały zamknięte, a ich pracownicy ewakuowani. Na miejsce wezwano pracowników Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Miejsce wypadku zostało odgrodzone przez straż pożarną.
CZYTAJ TAKŻE: [AKTUALIZACJA] Mężczyzna wszedł na żurawia. Dramatyczna akcja służb, był negocjator
Zabezpieczono monitoring i inne dowody
Według Hnatki, w trakcie śledztwa zabezpieczono zapisy z kamer monitoringu obiektu. Na polecenie prokuratora funkcjonariusze policji dokonali również zabezpieczenia innych dowodów niezbędnych do wyjaśnienia zdarzenia. Rzecznik zapowiedział, że w tej sprawie zostanie przeprowadzone postępowanie w kierunku przestępstwa dotyczącego: narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.